Streamerka zbanowana przez Twitch.tv za strój Chun-Li ze Street Fighter

LM
2019/09/17 14:40
6
0

Faktyczne promowanie sugestywnych treści czy bany z automatu za każde otrzymane zgłoszenie?

Jako miłośnicy gier wideo z pewnością spędziliście długie godziny, śledząc aktywność swoich ulubionych twórców na platformach streamingowych. Transmisje tego typu rządzą się swoimi prawami, a twórcy nierzadko zdobywają się na pomysłowe atrakcje ku uciesze publiki i zapewnieniu większej rozpoznawalności kanału. Jedną z takich praktyk jest cosplay postaci z gier -streamer ubiera się w kostium bohatera gry, w którą zamierza grać podczas transmisji. Wydaje się proste, prawda? Otóż nie do końca, jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że to, co na gruncie wirtualnym przechodzi gładko przez czujne oko platformy, przeniesione do rzeczywistości może nabrać zupełnie nowego charakteru. O tym, po raz kolejny, przekonała się streamerka znana jako Quqco.

Streamerka zbanowana przez Twitch.tv za strój Chun-Li ze Street Fighter

GramTV przedstawia:

Ta postanowiła na potrzeby streamu wcielić się w znaną z serii gier Street Fighter Chun-Li. Nawet jeśli nie należycie do grona miłośników serii, to zapewne zdajecie sobie sprawę, jak w bijatykach są prezentowane kobiety. A jeśli nie, to załączona do wiadomości grafika z pewnością nakieruje Was na właściwy trop. Okazuje się, że charakteryzujący się wysoko wyciętymi rozporkami strój bohaterki, to zdaniem włodarzy platformy Twitch.tv nacechowane seksualnością działania lub zawartość, co poskutkowało zablokowaniem jej konta na trzy dni. Nie pierwszy raz – w sierpniu otrzymała taką samą karę, tym razem za strój Mai Shiranui z Fatal Fury.

Oczywiście streamerka oskarża platformę o to, że z automatu blokuje konta kobiet na platformie, bez żadnej dodatkowej weryfikacji, gdy tylko otrzyma zgłoszenie. Zapewnia, że te często stają się obiektem ataków internetowych śmieszków, bez względu na strój i muszą walczyć z pewnego rodzaju dyskryminacją. W tym wszystkim ciekawy jest fakt, że platforma pozwala bez przeszkód transmitować rozgrywkę, nawet gdy zawarte tam sceny czy ich uczestnicy są przeseksualizowani. I o ile kostium Mai Shiranui bezsprzecznie kwalifikował się pod regulamin platformy, to cosplay Chun-Li wydawał się raczej w porządku.

To jak, kobiety mają pod górkę w streamerskim światku? Dajcie znać, co o tym sądzicie.


Sprawdź bogatą ofertę gier na PC i konsole w sklepie Sferis.pl.

Komentarze
6
Flaku
Gramowicz
18/09/2019 13:38

Ja zamiast tracić czasu na golądanie "streamów" z gry wole sam w nie grać. Nie rozumiem dlaczego to ludzie wgl oglądają. Tak samo jak nie rozumiem Instagrama i innych socjalnych bzdetów(poza FB). Może już jestem za stary czy jak, ale jakoś mnie to nie jara i nie przekonało nigdy

Usunięty
Gramowicz
17/09/2019 21:23
dariuszp napisał:

 Wiem to są babki które nawet nie lubią grać w gry i grami się nie interesują traktują to tylko jako czysty zarobek. Podam przykład z Polskiej sceny np. w ostatnich kilku latach Gothic przeżywa drugą młodość na YouTube i grupach Facebookwych i nagle kilka streamerek upatrzyło sobię w tym dobry biznes Dziewczyna grająca w Gothica to się musi dobrze sprzedać no i tak jest, a od razu widać, że się do tego zmuszają, a sama grach ich w ogóle nie interesuje, na 100 streamerek może z 2, 3 będą fankami gier reszta traktuje to jako czysty zarobek bez pasji, dziwi mi tylko, że ludzie to oglądają i jeszcze za to płacą.

L-M
Gramowicz
Autor
17/09/2019 16:44
Kafar napisał:

Popieram, jak lubię kobiety i ich kształty tak widać że niektóre tits streamerki traktują to jako portal z seks kamerki wręcz. Na takich portalach też są laski co grają w LoLa :D.. powiedzmy że słyszałem :D

Jakby kolega pytał :D




Trwa Wczytywanie