Blizzard okroił ekipę odpowiedzialną za dalszy rozwój Heroes of the Storm

LM
2018/12/14 11:02

Przy okazji odwołano wszystkie e-sportowe rozgrywki HotS-a.

W najnowszym wpisie na oficjalnej stornie studia Blizzard Entertainment/ szef firmy — J. Allen Brack — poinformował, że zamierza nieco okroić środki przeznaczone na wsparcie i dalszy rozwój MOBA Heroes of the Storm. Niektórzy deweloperzy zaangażowani w produkcję gry zostali przeniesieni do innych zespołów, by tam pracować nad wsparciem wydanych już gier i produkcją niezapowiedzianych jeszcze projektów. Jednocześnie ujawniono, że z początkiem 2019 roku firma wycofuje się z wszelkich rozgrywek e-sportowych związanych z omawianym tytułem. Tym samym fani mogą pożegnać się z takimi turniejami jak Heroes Global Championship czy Heroes of the Dorm.

Blizzard okroił ekipę odpowiedzialną za dalszy rozwój Heroes of the Storm

Nie da się ukryć, że MOBA Blizzarda od początku skierowana była raczej do grupy oddanych fanów i nie mogła nawet podjąć równej rywalizacji z takimi tytułami jak League of Legends czy DotA 2. Miłośników Heroes of the Storm z pewnością uspokoi fakt, że tytuł wciąż pozostanie dostępny na serwerach, a odpowiedzialny za niego zespół będzie wydawał odpowiednie aktualizacje, ale z pewnością ich częstotliwość i zakres nowinek zostanie mocno zredukowany. Tymczasem Brack wierzy, że doświadczenie nabyte przez deweloperów podczas pracy przy Heroes of the Storm będzie miało duży wpływ na projekty o wyższym priorytecie dla amerykańskiego studia.

GramTV przedstawia:

Heroes of the Storm zadebiutowało 2 czerwca 2015 roku. Tytuł dostępny jest wyłącznie na PC.

Komentarze
24
Usunięty
Usunięty
16/12/2018 08:24
12 godzin temu, Fanagir napisał:

Wspaniałego nie ma nic. Jest za to spory fun na coopie. A fabuła, mimo, że szczątkowa, bardzo pasuje do świata i jest klimatyczna. W SC2 nie trzeba używać mózgu, nawet na trudnym poziomie trudności zalewasz wszystko falą jednostek i tyle z misji. W Dawn of war II na wyżyszch poziomach trudności jednak trzeba trochę się postarać i używać skilli postaci (!). Nie mówię, że kampania w starcrafcie 2 jest zła, jest po prostu średnia a fabuła dorasta do pięt najwyżej filmom akcji klasy B.

Po pierwsze to co ma fun z coopu i poziom trudności do jakości fabuły?

Po drugie sam napisałeś że fabuła w DoW jest szczątkowa, a mimo to lepsza niż w SC2. Nie rozumiem. 

Usunięty
Usunięty
15/12/2018 23:54

Gdyby w kwestii DoWa 2 mowa była o samym Chaos Rising, to bym się jeszcze zgodził. Podstawka odpada. Większość misji to tylko "idź na drugi koniec mapy i nakop gościowi z większym healthbarem", a argument o poziomie trudności można by zaakceptować gdyby nie to, że przy odpowiednim doborze talentów Cyrus jest w stanie solować większość map bez większego problemu nawet na primarchu.

Usunięty
Usunięty
15/12/2018 20:06
ZubenPL napisał:
12 godzin temu, Fanagir napisał:

Warhammer 40k: Dawn of war II

Znaczy co tam jest tak wspaniałego? Szczątkowa fabuła? Powtarzalne misje na tych samych mapach po kilka razy?

Wspaniałego nie ma nic. Jest za to spory fun na coopie. A fabuła, mimo, że szczątkowa, bardzo pasuje do świata i jest klimatyczna. W SC2 nie trzeba używać mózgu, nawet na trudnym poziomie trudności zalewasz wszystko falą jednostek i tyle z misji. W Dawn of war II na wyżyszch poziomach trudności jednak trzeba trochę się postarać i używać skilli postaci (!). Nie mówię, że kampania w starcrafcie 2 jest zła, jest po prostu średnia a fabuła dorasta do pięt najwyżej filmom akcji klasy B.




Trwa Wczytywanie