Diablo Immortal ma być świetną grą; Blizzard naciskane przez Activision o wyniki finansowe

Katarzyna Dąbkowska
2018/11/22 21:58

Potwierdzili, że Diablo IV jest w drodze.

Diablo Immortal ma być świetną grą; Blizzard naciskane przez Activision o wyniki finansowe

Blizzard jest potężną firmą, ale niewielu wie, że jest na stałe związane z Activision. Choć gry wydawane są oddzielnie i w teorii Blizzard działa niezależnie, to okazuje się, że nadrzędna firma jednak mocno trzyma rękę na pulsie. W raporcie, jaki stworzyło Kotaku, nie tylko dowiedzieliśmy się, że w planach jest już Diablo IV, ale możemy tam również przeczytać, ze po pojawieniu się nowej dyrektor ds. finansów w firmie wszystko się mocno skomplikowało. Jak się okazało, Amrita Ahuja mocno zacisnęła pasa Blizzowi.

Anonimowi pracownicy firmy poinformowali, że po tym jak Ahuja przejęła finansowe stery, Blizzard zaczął dostawać bardziej rygorystyczne nakazy. Przede wszystkim postanowiono, że firma nie może wydawać już tyle pieniędzy i zaczęła przycinać gdzie się da. Powodem jest to, że firma nie ma nowych IP. Powinna również skupić się na wydawaniu corocznie nowych gier. Co więcej, Activision naciska na wyniki, żeby mieć co pokazać udziałowcom.

GramTV przedstawia:

Anonimowi przedstawiciele Blizzarda potwierdzili, że Michael Morhaime bardzo dbał o swoich pracowników i stawiał ich dobro ponad innymi rzeczami. Plotka w firmie głosi, że to dział finansowy podejmuje aktualnie główne decyzje, co kilka lat lat temu nie miało jeszcze miejsca. To mogło mieć również wpływ na decyzję o stworzeniu Diablo Immortal. Twórcy wierzą jednak w każdą wydawaną swoją grę. Uważają, że Diablo Immortal również będzie świetną produkcją. Potwierdzili jednak, że Diablo IV faktycznie jest w produkcji.

Komentarze
10
ZubenPL
Gramowicz
23/11/2018 20:28
 
wolff01 napisał:
ZubenPL napisał:

Przecież specjalnie by kierować tym działem mobilnym wrócił jeden z założycieli Blizzarda Allen Adham po latach. Ogólnie ja jestem wstanie uwierzyć że oni sami bez niczyjej pomocy po sukcesie HSa wpadli sami na pomysły robienia większej liczby mobilnych gier.

Tu nie chodzi o "wpadnie na pomysł". Każdy głupi wie że gry mobilne zarabiają krocie i prędzej czy później trzeba w tę platformę zainwestować. Mi chodzi o model, podejście do tej kwestii. Mogli rzucić teaser Diablo IV i jednocześnie ogłosić że stworzyli dywizję mobile i chcą wprowadzić Diabli na mobilki. Wszyscy zareagowaliby "noo, to ma sens!". Ale zrobili z tego gwóźdź programu (a trzeba wiedzieć jak PC-towi fani Diablo są wygłodniali informacji). A teraz idą w zaparte i głoszą pierdoły w stylu kochamy mobilki, dajcie szanse i "a co nie macie smartfonów?". Graczy najbardziej wkurza jak brną dalej "kochamy gry mobilne" itd. Chodzi o ich arogancję i brak wyczucia. Zresztą, strzelili sobie w stopę i jest to widoczne: spadki na giełdzie to może bardziej skomplikowana kwestia, ale wystarczy spojrzeć jak ludzie reagują teraz na newsy od Blizzarda. "Immortal" w negatywnym znaczeniu już zawsze będzie się za nimi ciągnął, choćby nie wiem jak dobra by to była gra. Po prostu w fanach coś pękło... i ludzie zaczynają im już teraz różne brudy wykopywać: że złe warunki pracy, że się projekty zamyka bez powodu itd. Obojętnie jak jest naprawdę, są teraz w d*pie. Stracili reputację. Czy to przekuje się w straty finansowe? Pewnie nie, w Chinach sobie odbiją... 

PS: Ten motyw z Fortnitem musiałem przeczytać w jakimś innym artykule, trochę ich na ten temat ostatnio czytałem na temat Blizzarda więc nie pamiętam w którym.

Nie nie mogli, Blizzard od bardzo dawna zawsze zapowiadał gry po przez pokazanie gotowym gameplaya. Krótki teaser że żekomo pracują może by zmiejszył hejt ale byłby taki samym pluciem twarz faną serii jak to obecnie zrobili. Podstawą rzeczą po pierwsze tą moblike powinni bez żadnej okazji zapowiedzieć na długo przed blizzconem jak zrobili to z wersją na switcha + dodatkowo od razu poinformować że panel diablo co dalej będzie się tyczył tylko mobliki sam fakt prezentowania jakieś gówno gierki robionej przez chinczyków na ich najważniejszej imprezie jest niewybaczalny. O i oczywiście nie robić żadnego hajpu jakimiś filmikami i wprost mówić że nic inne na blizzconie nie będzie. Oni serio myśleli że to coś się ich faną spodoba choć to wydaje się nie możliwe ta firma nie ma żadnego kontaktu z rzeczywistością i fanami, tylko tak można mobilną wtope tłumaczyć. Ta zapowiedź to ogromna strata wizerunkowa która przełoży się nadługofalowe straty finasowe to pewne.  

Khalid
Gramowicz
23/11/2018 19:14
Headbangerr napisał:

Gracz zapłaci, Ahuja dostanie. k

Normalnie miSZCZ  XD Hahaha

wolff01
Gramowicz
23/11/2018 19:06
ZubenPL napisał:

Przecież specjalnie by kierować tym działem mobilnym wrócił jeden z założycieli Blizzarda Allen Adham po latach. Ogólnie ja jestem wstanie uwierzyć że oni sami bez niczyjej pomocy po sukcesie HSa wpadli sami na pomysły robienia większej liczby mobilnych gier.

Tu nie chodzi o "wpadnie na pomysł". Każdy głupi wie że gry mobilne zarabiają krocie i prędzej czy później trzeba w tę platformę zainwestować. Mi chodzi o model, podejście do tej kwestii. Mogli rzucić teaser Diablo IV i jednocześnie ogłosić że stworzyli dywizję mobile i chcą wprowadzić Diabli na mobilki. Wszyscy zareagowaliby "noo, to ma sens!". Ale zrobili z tego gwóźdź programu (a trzeba wiedzieć jak PC-towi fani Diablo są wygłodniali informacji). A teraz idą w zaparte i głoszą pierdoły w stylu kochamy mobilki, dajcie szanse i "a co nie macie smartfonów?". Graczy najbardziej wkurza jak brną dalej "kochamy gry mobilne" itd. Chodzi o ich arogancję i brak wyczucia. Zresztą, strzelili sobie w stopę i jest to widoczne: spadki na giełdzie to może bardziej skomplikowana kwestia, ale wystarczy spojrzeć jak ludzie reagują teraz na newsy od Blizzarda. "Immortal" w negatywnym znaczeniu już zawsze będzie się za nimi ciągnął, choćby nie wiem jak dobra by to była gra. Po prostu w fanach coś pękło... i ludzie zaczynają im już teraz różne brudy wykopywać: że złe warunki pracy, że się projekty zamyka bez powodu itd. Obojętnie jak jest naprawdę, są teraz w d*pie. Stracili reputację. Czy to przekuje się w straty finansowe? Pewnie nie, w Chinach sobie odbiją... 

PS: Ten motyw z Fortnitem musiałem przeczytać w jakimś innym artykule, trochę ich na ten temat ostatnio czytałem na temat Blizzarda więc nie pamiętam w którym.




Trwa Wczytywanie