Diablo Immortal - Blizzard dobrze wie, dlaczego gracze tak się wkurzyli

Katarzyna Dąbkowska
2018/11/06 10:24
4
0

Zamierzają przekonać do pomysłu graczy.

Diablo Immortal - Blizzard dobrze wie, dlaczego gracze tak się wkurzyli

Diablo Immortal to najnowsza gra od Blizzarda, która wywołała niemałe kontrowersje. Podczas tegorocznej edycji imprezy BlizzCon gracze spodziewali się wielkiej zapowiedzi związanej z uniwersum Diablo. Okazało się jednak, że zamiast Diablo 4 zapowiedziano właśnie Immortal, czyli grę na smartfony i tablety. Co więcej, jest ona bliźniaczo podobna do poprzednich tytułów, które wydawała firma NetEase, czyli partner Blizzarda w tworzeniu tej produkcji. Blizzard jednak jest świadomy tego, że gracze się wkurzyli i, przede wszystkim, dlaczego się wkurzyli. W jednym z wywiadów Wyatt Cheng potwierdził, że wie, skąd ten cały rumor się bierze.

- Myślę, że to całkowicie zrozumiałe. Rozmawialiśmy wcześniej o tym, jak duża społeczność fanów Diablo to gracze komputerowi, którzy przyjechali do Blizzarda przez PC. Oni kochają tę platformę i my też ją kochamy. Myślę, że jeśli przyszedłeś na BlizzCon, spodziewając się zapowiedzi na PC i nie grasz wcale w gry mobilne, powiedziałbyś "och, nie o to prosiłem, to nie dla mnie”. Myślę, że ludzie mogą być sceptycznie nastawieni.

GramTV przedstawia:

- Myślę, że sceptycyzm jest bardzo zdrowy. Wydaje mi się, że intelektualna ciekawość jest zakorzeniona w sceptycyzmie. Ale kiedy pokazujemy ludziom tę grę i gracze ją widzą, wielu z nich jest sceptycznie nastawionych, ale po chwili stwierdzają, że to całkiem fajna zabawa.

- Myślimy, że z czasem uda nam się przekonać do tej gry wielu ludzi, ale rozumiem, że dla tych siedzących w domu, graczy oglądający z wirtualnym biletem, którzy nie mają szansy na zagranie w tę grę, to wszystko może być bardzo trudne do pojęcia, więc całkowicie rozumiem, skąd biorą się te obawy.

Diablo Immortal będzie dostępne na urządzeniach mobilnych z iOS i Androidem. Data premiery nie została jeszcze ujawniona. Wiadomo już, że produkcja będzie korzystała z modelu free2play.

Komentarze
4
Khalid
Gramowicz
06/11/2018 14:14

Ja mimo wszystko zapisałem się na bete. Jestem ciekaw jak to wszystko będzie wyglądać. Nie wiem tylko czy moja Nokia 3310 to udźwignie.

wolff01
Gramowicz
06/11/2018 12:32
wolff01 napisał:

Oni są po prostu śmieszni, dalej brną w zaparte: "dajcie temu szanse". Nie, fani nie dadzą i nie bedą wam zasilać kabzy mikropłatnościami bo ich OBRAZILIŚCIE. Wielu ludzi (streamerzy, gracze) podkreślają, że może i nawet daliby szansę tej grze, że nawet są jej ciekawi, ale sposób w jaki została zaprezentowana wywołała w nich multum negatywnych emocji. Ja sam, który nie jestem nawet fanem Diablo, czuję obecnie duży niesmak do tej firmy, co praktycznie nigdy wczesniej mi się nie zdarzyło. Przymykalem oko na wiele wpadek, ale tego jest juz za wiele. Wcale nie dziwię się o wiele bardziej skrajnym emocjom, moze nawet ludzie zaczną palić fizyczne kopie Diablo, co byłoby głupie, ale palenie korpo-produktow jest ostatnio modne. Ale to własnie udowodnił ostateczne Blizzard na tegorocznym Blizzconie: ze stali się oficjalnie koropracją (tak, w patosowym znaczeniu tego słowa).

Obecne zamieszanie z dochodzeniem czy D4 mialo być zapowiedzane czy nie jeszcze bardziej ich pogrąża...

Z drugiej strony i tak na to leją bo podobno w Chinach gracze juz zacierają rączki na D:I, nawet nie będąc świadomymi całej akcji (choć pewnie i tak by się zlali na to, inne podejście i skonstruowany rynek). Jak to się mówi Blizzard będzie płakał za swoimi hardkorowymi fanami siedząc w swoich nowych mercedesach.

wolff01
Gramowicz
06/11/2018 12:17

Oni są po prostu śmieszni, dalej brną w zaparte: "dajcie temu szanse". Nie, fani nie dadzą i nie bedą wam zasilać kabzy mikropłatnościami bo ich OBRAZILIŚCIE. Wielu ludzi (streamerzy, gracze) podkreślają, że może i nawet daliby szansę tej grze, że nawet są jej ciekawi, ale sposób w jaki została zaprezentowana wywołała w nich multum negatywnych emocji. Ja sam, który nie jestem nawet fanem Diablo, czuję obecnie duży niesmak do tej firmy, co praktycznie nigdy wczesniej mi się nie zdarzyło. Przymykalem oko na wiele wpadek, ale tego jest juz za wiele. Wcale nie dziwię się o wiele bardziej skrajnym emocjom, moze nawet ludzie zaczną palić fizyczne kopie Diablo, co byłoby głupie, ale palenie korpo-produktow jest ostatnio modne. Ale to własnie udowodnił ostateczne Blizzard na tegorocznym Blizzconie: ze stali się oficjalnie koropracją (tak, w patosowym znaczeniu tego słowa).

Obecne zamieszanie z dochodzeniem czy D4 mialo być zapowiedzane czy nie jeszcze bardziej ich pogrąża...




Trwa Wczytywanie