![]()
Od premiery gry dzieli nas szmat czasu.
Od premiery gry dzieli nas szmat czasu.
![]()
Bethesda ma aktualnie dużo projektów na swoich barkach. Niedługo na rynku pojawi się Fallout 76, który będzie jednak wymagał pracy jeszcze długo po premierze, ponieważ będzie to produkcja online. Dodatkowo w projektach jest również Starfield. Zapowiedziano także The Elder Scrolls VI. W najnowszym wywiadzie Pete Hines wytłumaczył, dlaczego Bethesda postanowiła zapowiedzieć wszystkie te gry na takim poziomie rozwoju.
Czy byłoby lepiej, gdyby minęło już kilka lat i po prostu powiedzielibyśmy: „Niespodzianka, robimy grę o nazwie Starfield, a pojawi się już za X miesięcy?” Tak. Na pewno. Ale w tym samym czasie każdego dnia pojawia się również pewność, że ludzie nie będą panikować, że robimy Fallout 76, które jest grą online jako usługą i to wszystko, nad czym się aktualnie skupiamy.
Bardzo staramy się uważać, by spełnić oczekiwania graczy. To nie jest tak, że Fallout 76 będzie w tym roku, Starfield w przyszłym roku, a następnie TES6 rok później. Różnica polega na tym, że po prostu staramy się być transparentni i mówimy: "Nie panikuj, następną rzeczą, którą robimy, jest gra dla pojedynczego gracza, a później robimy TES6".
Wydaje się jednak, że ostatnia z wymienionych produkcji nie nadejdzie szybko. Hines potwierdził, iż nie ma pojęcia nawet, jak będzie wyglądał świat w tej grze. Powiedział jedynie, że z pewnością z pojawią się już konsole nowej generacji.