Ostatnie tchnienie PlayStation 2 - 18 lat po premierze

Patryk Purczyński
2018/09/03 20:28
5
0

Produkcja najpopularniejszej konsoli w historii dobiegła końca już jakiś czas temu, ale dopiero teraz Sony definitywnie kończy z jej wspieraniem.

Ostatnie tchnienie PlayStation 2 - 18 lat po premierze

Sony w tym tygodniu zakończy przyjmowanie konsol PlayStation 2 do naprawy - poinformowała firma w oświadczeniu prasowym. Właściciele platformy otrzymali e-maile z prośbą o wypełnienie formularzy do końca sierpnia w celu uzyskania ostatniej naprawy w centrum serwisowym PlayStation Clinic w prefekturze Iwate do 7 września. Po tym terminie konsole nie będą reperowane.

PlayStation 2 zadebiutowało w 2000 roku i stało się najpopularniejszą konsolą w historii przemysłu interaktywnej rozrywki. Platforma trafiła do ponad 155 milionów konsumentów. Produkcji Sony zaprzestało na początku 2013 roku, ale przez ponad pięć kolejnych lat zakupione egzemplarze były serwisowane. Zapewne wszyscy producenci konsol życzyliby swoim produktom takiej długowieczności i popularności.

GramTV przedstawia:

Komentarze
5
Usunięty
Usunięty
04/09/2018 20:17

Trochę szkoda, bo ostatnio nostalgia popycha mnie do kupna PS2 (a nawet PSOne), jednakże 18 lat wspierania serwisu tej konsoli to i tak bardzo imponujący wynik. Swego czasu Xbox bardziej mi pasował sprzętowo, ale nie można "czarnulce" odmówić przewagi co do wielkości biblioteki gier. Cóż, jak coś będzie szwankowało to kupi się drugi egzemplarz. ?

Usunięty
Usunięty
04/09/2018 17:18

Teraz już nie ma takich konsol. PS3 i PS4 to już era "wyłączamy serwery i koniec zabawy".

szczurek79
Gramowicz
04/09/2018 16:44
Myszasty napisał:
szczurek79 napisał:

Zrobcie porzadek z newsami, po wejsciu w zakladke newsy sa pomieszane a najnowsze sie nie wyswietlaja, trzeba w nie klikac z poziomu glownej strony.

 

Właśnie się robi porządek, dlatego jest bałagan. Wymuszone indeksowanie w tle, połączone z czyms tam magicznym jeszcze (nie zawsze rozumiem wszystko, co mówią ludie z IT) i przez jakis czas będzie małe zamieszanie. :)

 

Dodam, że raczej krótszy, niż dłuższy. :)

Ok, zawsze najpierw musi być gorzej, żeby pózniej było lepiej:)Pozdrawiam




Trwa Wczytywanie