W finalnej wersji PlayerUnknown’s Battlegrounds pojawią się mikrotransakcje

LM
2017/12/04 13:10

Twórcy zapewniają jednak, że nie zamierzają wprowadzać mechanizmów pay-to-win.

W finalnej wersji PlayerUnknown’s Battlegrounds pojawią się mikrotransakcje

Zgodnie z ostatnimi doniesieniami po grę PlayerUnknown’s Battlegrounds sięgnęło już ponad 22 miliony użytkowników platformy Steam. Okazuje się, że twórcy zamierzają wykorzystać zainteresowanie produkcją do uzyskania dodatkowych przychodów, za sprawą systemu mikropłatności, który pojawi się w finalnej wersji gry. Taką informację przekazał odpowiedzialny za rozwój gry w Bluehole Changhan Kim. Jego zdaniem gracze od dawna domagali się możliwości dokupienia kosmetycznych dodatków w PlayerUnknown’s Battlegrounds. Prezes studia zaznaczył jednak, że żaden z zakupionych za prawdziwe pieniądze przedmiotów nie będzie miał znaczenia dla zastosowanych w grze mechanizmów rozgrywki i nie zapewni dodatkowej przewagi podczas starć z innymi graczami. Dodatkowo, priorytetem twórców jest oficjalne wydanie gry, a wszelkie kroki w kierunku dodatkowych elementów rozgrywki będą podejmowane z czasem.

GramTV przedstawia:

Cóż, z marketingowego punktu widzenia taka decyzja jest całkowicie uzasadniona, aczkolwiek z końcową oceną warto wstrzymać się do chwili, gdy system wejdzie w życie i będziemy mogli sprawdzić jego znaczenie dla całokształtu zabawy. PUBG zadebiutowało w usłudze Steam Early Access w marcu tego roku i szybko stało się najpopularniejszą grą na platformie firmy Valve.

Komentarze
10
LuKi965
Gramowicz
05/12/2017 00:37

Brawo, osiągnęliście poziom Internet Explorera w ogłaszaniu wiadomości. O tym, że mikrotransakcje na wzór Counter-Strike'a w PUBG się pojawią wiadomo przynajmniej od wakacji -.-

LuKi965
Gramowicz
05/12/2017 00:37

Brawo, osiągnęliście poziom Internet Explorera w ogłaszaniu wiadomości. O tym, że mikrotransakcje na wzór Counter-Strike'a w PUBG się pojawią wiadomo przynajmniej od wakacji -.-

Usunięty
Usunięty
04/12/2017 23:13
Bojcio napisał:
Nie możesz mówić że gracz jest głupi tylko dlatego że chce za coś płacić. Kiedyś gry były mniejsze, nawet jeśli miały takie rzeczy jak customizacje w dniu premiery.

Nie zrozumieliśmy się. Ja tam ludziom w portfel nie zaglądam, każdy swoją kasę wydaje jak chce. Po prosu uważam, że płatne opcje estetyczne w grze są głupie. Nigdy nie wydałem ani złotówki na tego typu rzeczy i nie zamierzam. Ale są ludzie którzy muszą się pokazać, albo zwyczajnie mają za dużo kasy :) Pierwszych nazywam próżnymi a drudzy... No cóż może nie są głupi (skoro mają za dużo kasy to raczej nie są) ale nie do końca rozumiem ich motywację.

Tłumaczenie że kiedyś gry były mniejsze do mnie nie przemawia. Powstaje mnóstwo świetnych gier bez mikrotranzakcji o naprawdę ogromnych rozmiarach.

Poza tym to chyba też kwestia preferencji. Ja jako w sumie już starszy gracz wolę wiedzieć co kupuję i za ile i wiedzieć że nie muszę już pakować więcej kasy w grę. Wolę wydać 200 zł za porządną grę która jest kompletna niż kupować później grę na raty za 20 razy tyle...




Trwa Wczytywanie