Assassin's Creed doczeka się serii anime

LM
2017/07/05 13:15
2
0

Ta powstanie w Los Angeles, a jej producentem jest Adi Shankar.

Assassin's Creed doczeka się serii anime

Adi Shankar – producent odpowiedzialny za animowany serial Castlevania, który już niedługo zadebiutuje na Netfliksie – ujawnił swój kolejny projekt. Okazuje się, że następny na jego liście jest animowany serial związany z popularną serią gier Ubisoftu. Sam producent wspomniał przy tym o oryginalnej historii w uniwersum gry, więc możemy przypuszczać, że serial nie będzie bezpośrednim nawiązaniem do żadnej z odsłon gier komputerowych. Shankar użył też słowa anime, które w tym kontekście możemy traktować raczej pod kątem obrazu animowanego niż stylu graficznego charakterystycznego dla Kraju Kwitnącej Wiśni.

GramTV przedstawia:

Na tym etapie nie możemy wykluczyć żadnego scenariusza, a wszystko wyklaruje się, dopiero gdy pojawią się dalsze doniesienia związane z serialem Assassin's Creed.

Komentarze
2
L-M
Gramowicz
Autor
06/07/2017 00:01
6 godzin temu, koNraDM4 napisał:

Nie chcę się czepiać ale słowo anime odnosi się do produkcji tworzonych w kraju kwitnącej wiśni, na produkcje animowane po za tym krajem mówimy "Serial animowany" lub "Animacja". Pan Shankar użył tego słowa niepoprawnie gdyż poza Japonią termin "anime odnosi" się do animacji japońskiej jak i japońskiego stylu graficznego, no chyba, że jednak styl graficzny będzie bazował na anime. Dlatego nagłówek jest bardzo mylący.

Jasne, masz całkowitą rację. Tyle, że w oryginalnej wypowiedzi było "create an original story set in it as an anime series", a skoro nie mamy nawet pojedynczego kadru, to postanowiłem trzymać się źródła, chociaż wątpię, żeby w Los Angeles produkowali anime w japońskim stylu.

koNraDM4
Gramowicz
05/07/2017 17:11

Nie chcę się czepiać ale słowo anime odnosi się do produkcji tworzonych w kraju kwitnącej wiśni, na produkcje animowane po za tym krajem mówimy "Serial animowany" lub "Animacja". Pan Shankar użył tego słowa niepoprawnie gdyż poza Japonią termin "anime odnosi" się do animacji japońskiej jak i japońskiego stylu graficznego, no chyba, że jednak styl graficzny będzie bazował na anime. Dlatego nagłówek jest bardzo mylący.