Persona 5 dostępna w Polsce także w edycji kolekcjonerskiej

Małgorzata Trzyna
2017/03/17 19:40
2
0

W bogatszej edycji znajdą się m.in. torba w stylu japońskich, szkolnych toreb, 10-centymetrowy pluszak, artbook i soundtrack.

Persona 5 dostępna w Polsce także w edycji kolekcjonerskiej

Już 4 kwietnia gracze będą mogli sięgnąć po Persona 5 na PlayStation 4. Dzięki wydawnictwu Techland fani z Polski wybiorą między wersją podstawową a edycją kolekcjonerską - "Take Your Heart", w której prócz gry znajdzie się szereg dodatkowych elementów:

  • ścieżka dźwiękowa: wybór muzyki stworzonej przez legendarnego kompozytora serii - Shojiego Meguro, w pudełku CD z artworkiem z gry;
  • 10-centymetrowy, pluszowy brelok do kluczy: kot Morgana to nie tylko maskotka bohaterów, ale i jedna z grywalnych postaci w Persona 5;
  • artbook: 64-stronicowe dzieło w twardej oprawie, pełne szkiców koncepcyjnych, obrazków postaci i innych ilustracji rysownika serii Shigenoriego Soejimy;
  • opakowanie steelbook: z pięknym artem i naturalnie płytą w środku;
  • torba: zaprojektowana w duchu tradycyjnych japońskich szkolnych toreb, ekskluzywna replika z herbem akademii Shujin, do której uczęszczają bohaterowie;
  • kolekcjonerskie pudełko: zestaw zapakowano w gigantyczne pudełko, bo to największa edycja premium jaką wypuścił Atlus.

GramTV przedstawia:

Zapraszamy również do obejrzenia dwóch trailerów z Persona 5, pokazujących mechanikę rozgrywki oraz życie w grze:


Komentarze
2
Usunięty
Usunięty
18/03/2017 16:54
rob-art napisał:

kolektorka już wykupiona

 

PS. a co z obiecanymi brelokami z Tormenta, ciągle wysyłacie ? moze w końcu ogarncijcie te bonusy bo zawsze ta sama historia, niby maja być ale ostatecznie ich nie ma

Ja jeszcze nie dostalem swojej OPŁACONEJ przesyłki Tormenta w preorderze, także tego...doprosić się nie można.

Usunięty
Usunięty
18/03/2017 07:51

kolektorka już wykupiona

 

PS. a co z obiecanymi brelokami z Tormenta, ciągle wysyłacie ? moze w końcu ogarncijcie te bonusy bo zawsze ta sama historia, niby maja być ale ostatecznie ich nie ma