Jim Sterling mierzy się z atakami DDoS po recenzji The Legend of Zelda: Breath of the Wild

Katarzyna Dąbkowska
2017/03/13 11:44
5
0

Strone recenzenta zalała fala negatywnych komentarzy.

Jim Sterling mierzy się z atakami DDoS po recenzji The Legend of Zelda: Breath of the Wild

Nie tak dawno pisaliśmy, że recenzenci nazywają The Legend of Zelda: Breath of the Wild najlepszą Zeldą, jaka kiedykolwiek powstała. Niemalże wszyscy twierdzą, że produkcja jest genialna i serwują jej bardzo wysokie oceny. W serwisie Metacritic do niedawna gra była na drugim miejscu z wynikiem równym 98%. Teraz wynik ten spadł o jeden punkt przez recenzję Jima Sterlinga, który ocenił grę na 7/10. I wywiązała się prawdziwa burza.

Fani serii The Legend of Zelda twierdzą, że Sterling zrobił to specjalnie, by kolejny raz wybić się i znów stać się popularnym na 5 minut. Przypomnijmy, że o Sterlingu zrobiło się głośno, kiedy Digital Homicide postanowiło pozwać recenzenta za falę nieprzychylnych komentarzy. Krytyk miał zapłacić 10 milionów dolarów odszkodowania. Sterling miał także sporo problemów z Nintendo dotyczących praw autorskich do materiałów, których używał w swoich filmach. Użytkownicy zarzucają mu prywatną zemstę na Wielkim N. Z drugiej strony niektórzy gracze uważają, że Sterling ma prawo do własnego zdania na temat gry.

Na burzy w komentarzach się jednak nie skończyło. Sterling napisał na Twitterze, że stał się ofiarą ataków DDoS.

GramTV przedstawia:

Warto tutaj wspomnieć, że tego samego dnia pojawiła się recenzja magazynu Slant, który również niepochlebnie wypowiedział się na temat gry. Gracze zarzucają tutaj bezsensowne przytyki do szczegółów i chęć wypromowania magazynu. A wy jak uważacie? The Legend of Zelda: Breath of the Wild jest najlepszą „Zeldą” w historii? Czy może to po prostu średnia gra?

Jakub nazwał Breath of the Wild Zeldą swoich marzeń. Więcej możecie przeczytać w recenzji.

Komentarze
5
Usunięty
Usunięty
13/03/2017 20:27

Lubię nową Zeldę, nie lubię Sterlinga, ale ta sprawa wygląda żałośnie i po raz kolejny utwierdza mnie w przekonaniu, że w Internecie jest coraz więcej idiotów. /emoticons/laugh.png" srcset="/emoticons/laugh@2x.png 2x" title="xD" width="20" />

Usunięty
Usunięty
13/03/2017 16:15

Banda idiotów. Gość wystawił dobrą ocenę tytułowi. Widać za to jaki wpływ ma branża dziennikarska gier skoro uważają oceny tego pokroju za złe - wszystko poniżej 8/10 to gniot bądź "średniak".

Usunięty
Usunięty
13/03/2017 14:58

Sam w grę nie grałem, ale oglądałem jakieś osiem do dziesięciu godzin streamów.  Już za to jak często zdarzają jej się spadki poniżej 30, a momentami nawet poniżej 20 klatek na sekundę (grając na Switchu, którego to BotW miało być flagowym tytułem) gra moim zdaniem nie zasługuje na te dziesiątki które dostaje na lewo i prawo.  Co do samej sprawy - ludzie którzy twierdzą że to jakaś wielka teoria spiskowa, powinni na prawdę poświęcić swój czas na coś lepszego. Nie wiem, złapać się książki, czy wyjść z domu. Przyniesie im to więcej pożytku niż szukanie teorii spiskowych o tym, że Jim Sterling jest w jakiejś komitywie, której członkowie za wszelką cenę chcą sabotować sprzedaż produktów Nintendo. Nie to, że byliby w stanie to osiągnąć dwoma, czy trzema recenzjami. 




Trwa Wczytywanie