David Hayter o podkładaniu głosu - "Zdarzyło mi się zwymiotować"

Katarzyna Dąbkowska
2016/11/21 09:25
7
0

Kilku aktorów opowiedziało, dlaczego doszło do strajku związku SAG-AFTRA.

David Hayter o podkładaniu głosu -

David Hayter znany jest graczom przede wszystkim z głosu Snake'a w serii Metal Gear Solid. Często podkłada głos pod różne postacie, a w najnowszym wywiadzie dla CBC przyznał, że praca aktora głosowego to ciężki kawałek chleba. Opowiedział też zabawną anegdotę z tym związaną:

– Jednego razu zdarzyło mi się zwymiotować do mikrofonu, bo miałem zbyt dużo głosów oddających wymiotowanie pod rząd.

GramTV przedstawia:

Hayter przyznał tez,że często zdarza się, że praca aktora głosowego przypomina maraton jednodniowych sesji. Potwierdziła to także jego koleżanka po fachu, Jennifer Hale, znana jako Shepard w wersji damskiej, która powiedziała, że przez takie właśnie praktyki straciła głos na jakiś czas, a jej znajoma, która także jest aktorką głosową, musiała przejść operację, po której nie będzie pracowała przez miesiące. Te informacje wpłynęły na strajk, jaki przeprowadzili członkowie związku SAG-AFTRA. Zażądali, by aktorzy podkładający głos mieli dwugodzinne sesje, a nie czterogodzinne, jak było do tej pory. Chcieliby także mieć większy wgląd w historię przedstawioną w grze. Często bywa, iż aktorzy nie wiedzą, co ich kwestie tak naprawdę oznaczają, więc nie potrafią się dostosować do danej sytuacji.

Komentarze
7
Usunięty
Usunięty
21/11/2016 20:40

> > Ale to chyba ich wina, że takie kontrakty i umowy sobie robią? Jak chcą to niech> walcza> > o jak najwięcej to ich decyzja, nikt pozostałym nie broni robić tego samego ;)> True ale pozwol, ze zadam pytanie: Ile gier kupiles ze wzgledu na aktora podkladajacego> glos? Gry to nie filmy itp gdzie dany aktor gwarantuje wiecej sprzedanych kopii juz pomijajac,> ze spora czesc gier niewiele by stracila gdyby byla bez glosow (a czesc by nawet zyskala> - Fallout 4...) Nie mam tutaj na mysli, ze vo nic nie daje ale jest to raczej dodatek> niz podstawowa czesc gry.>Patrząc na to, że większość to Troy Baker cięzko mówić o wyborze, ale mam kilku VO, których lubię i zawsze chętniej patrzę na tytuł jak rozważam zakup jednej z iluś gier. Pamiętaj, wolny rynek to wolny rynek, jak sobie wynegocjujesz tak masz.

Karfein
Gramowicz
21/11/2016 17:24

Akurat Suomalainenka tropi gry, gdzie głosu użyczył Troy Baker, więc zdarzają się tacy, co mogą kupić grę po dubbingowcu.Ja zaś nieraz złapałem polski dubbing na tym, że aktor był chyba poganiany biczem i dopiero w zdaniu, gdzie pada coś o umieraniu nagle aktor dodał smutku do podkładanego tekstu. Szkoda, że nie dali paru minut na zapoznanie się i zrobienie sobie notatek na marginesie, jak grać.

Usunięty
Usunięty
21/11/2016 16:09

I tym różni się dubbing w animacjach od dubbingu w grach. Przez to nie raz słyszymy krzyki towarzyszące umieraniu, ale brzmiące jakby nagrywający ziewał (gdzie na kartce zapewne napisane było "krzyk"). Może gdyby aktorzy widzieli co dzieje się w grze, lub słyszeli oryginał to jakość naszego dubbingu by podskoczyła.




Trwa Wczytywanie