Call of Duty powstało jako środkowy palec dla Medal of Honor, przypomina Zampella

Paweł Pochowski
2016/10/18 09:40
4
0

Swoją drogą, kilka lat później podobną drogę przeszedł Titanfall, którym twórcy pokazali środkowy palec dla Call of Duty i Activision wracając do EA.

Call of Duty powstało jako środkowy palec dla Medal of Honor, przypomina Zampella

Zacięta bitwa pomiędzy Battlefield i Call of Duty to jedna z najciekawszych rywalizacji, która nieregularnie rozgrywa się pod koniec roku - tym razem mamy to szczęście, że EA DICE oraz Infinity Ward przygotowały produkcje, które zmierzą się z sobą w wyścigu o sympatię klientów. Założyciel Respawn Entertainment - Vince Zampella - przypomina jednak, że bez Medal of Honor nie byłoby ani Call of Duty, ani też Titanfalla.

Na łamach IGN-u Zampella wspomina stare dzieje, gdy w roku 2002 był jeszcze członkiem studia 2015, Inc., które znają wszyscy z przygotowania świetnego Medal of Honor: Allied Assault. Po tak fantastycznej produkcji EA oczywiście ostrzyło sobie ząbki na przejęcie studia pod swoje skrzydła. Ale deweloperzy nie byli tym zachwyceni, Zampella wraz z kolegami zwrócili się więc w stronę Activision, uciekając przed "Elektronikami". W ten oto sposób powstało studio Infinity Ward, które stworzyło Call of Duty trochę jako środkowy palec właśnie dla EA. I po czasie trzeba przyznać, że ten ruch ze strony Zampelli jak i marka Call of Duty posłały Medal of Honor prosto do grobu. Oczywiście marka była kontynuowana jeszcze przez kilka lat, ale jej dobre części - jak Wojna na Pacyfiku - były rzadkością, a próba odświeżenia w postaci rebootu Medal of Honor i Medal of Honor: Warfighter z roku 2012 były po prostu słabe.

GramTV przedstawia:

Swoją drogą, gdyby Call of Duty nie zabiło Medal of Honor, być może EA nie inwestowałoby tak mocno w markę Battlefield. A żeby było jeszcze śmieszniej, po kilku latach sielanki Zampella odszedł przecież z Infinity Ward tworząc Respawn Entertainment i markę Titanfall, którą tym razem wydawało EA - też trochę w formie "środkowego palca", choć pokazanego tym razem w drugą stronę.

Wygląda na to, że gdyby Vince nie chciał kilka lat temu wkurzyć EA, nie mielibyśmy dziś ani Call of Duty ani Titanfalla, a Battlefield wyglądałby całkiem inaczej - wypada mu chyba podziękować.

Komentarze
4
naczelnyk
Gramowicz
19/10/2016 13:31

A gracze pokazują środkowy palec Zampelli, bo pomimo kupionych recenzji od dawna nikt już nie chce grać w gniota o nazwie Titanfall.

Usunięty
Usunięty
18/10/2016 14:33

A teraz samo Call of Duty jest środkowym palcem dla Halo... Tyle że Master Chief siedzi i się śmieje. XD Zampella najwyraźniej lubi rzucać środkowymi palcami, buntownik jeden. :P

Usunięty
Usunięty
18/10/2016 12:04

Nie wiem czy CoDy zabiły medala... prędzej samo EA. Przecież sam Warfighter miał taki potencjał...




Trwa Wczytywanie