No Man’s Sky - zwrot po 50 godzinach zabawy? Tak robią złodzieje

Paweł Pochowski
2016/08/30 11:50

Były pracownik Sony w dość dosadny sposób wypowiedział się o osobach, które ubiegały się o zwrot za grę po spędzeniu z nią kilkudziesięciu godzin.

No Man’s Sky - zwrot po 50 godzinach zabawy? Tak robią złodzieje

No Man’s Sky cały czas pozostaje gorącym tematem. Najpierw ze względu na zbliżającą się premierę, ale od pewnego czasu głównie ze względu na niezadowolonych graczy, którzy wytykają grze błędy i domagają się zwrotów. Co ciekawe, niektórzy go nawet dostali i to pomimo sprzeczności z polityką Steama, choć wygląda na to, że idylla trwała krótko, o czym wspominamy w poprzedniej dzisiejszej wiadomości.

Okazuje się jednak, że według byłego pracownika Sony - Shahida Kamala Ahmada - po przegraniu 50 godzin zgłoszenie się po zwrot pieniędzy jest zwykłym złodziejstwem. W serii wpisów na Twitterze podjął on dyskusję z użytkownikami platformy dotyczącą zwracania gier na przykładzie No Man’s Sky. Co prawda ze zwrotu "złodziej" po czasie się wycofał i przyznał, że powinien użyć innego słowa (wybaczamy mu), ale wyraził też pogląd, że jego zdaniem większość graczy to przyzwoici uczciwi ludzie, którzy nie skorzystają z omawianej możliwości. Podkreśla także, że według jego sposobu rozumowania nie mówimy w tym momencie o zwykłym produkcie czy gadżecie, a fragmencie sztuki.

GramTV przedstawia:

A jaki jest Wasz pogląd na tą sprawę? Czy potencjalny zwrot gry takiej jak No Man’s Sky po przegraniu tych przykładowych 50 godzin powinien być dozwolony czy jest to już nadużycie? Czy da się wyznaczyć uniwersalną linię graniczną, po której zwrot nie może być już możliwy i czy aktualne, steamowe dwie godziny to nie jest zbyt mało?

Komentarze
26
Usunięty
Usunięty
01/09/2016 10:51

Update. Przez ostatnie 3 dni na pasku podpowiedzi Google po wpisaniu "No Man''s Sky" na pierwszym miejscu pojawiał się "refund". Dziś nagle to słowo zniknęło i nie widać go nawet, kiedy dopisze się "re". Wydaje mi się, że jest to w najwyższym stopniu nieprawdopodobne aby trend odwrócił się na tak masową skalę, aby algorytm wyszukiwarki tak szybko uwzględnił zmianę (nawet zakładając, że wiadomości o refundacji zostały wczoraj i przedwczoraj wyjaśnione na niekorzyść oczekujących zwrotu). Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że Google poszło na rękę Sony, gdyż tego rodzaju zachowanie algorytmu wspomagającego wybór wyszukiwanego hasła rzeczywiście był doskonałą antyreklamą produktu.Ale to rodzi dalsze pytania o to, jakiego rodzaju zależności łączą ze sobą wielkie niezależne medialne korporacje.

Usunięty
Usunięty
31/08/2016 19:29

No Man''s Sky ma swoje zasłużone epitafium na Google. Wpisując nazwę gry w pasku wyszukiwarki autouzupełnianie dodaje "refund".

KannX
Gramowicz
31/08/2016 19:28

A największym bandytą, złodziejem i oszustem w tym wszystkim jest patologiczny kłamca Sean Murray. Rzekłem.




Trwa Wczytywanie