Mapa w nowym Need for Speed dwa razy większa niż Redview County

Paweł Pochowski
2015/08/26 12:45
5
0

Producent gry, Lianne Lim, w najnowszym wywiadzie dla serwisu gamingbolt.com ujawnia kilka ciekawych szczegółów na jej temat.

Mapa w nowym Need for Speed dwa razy większa niż Redview County

Wywiad jest jeszcze gorący, bo opublikowany dopiero dziś, ale zdążyliśmy prześwietlić go pod kątem ciekawych informacji. Pierwsza z nich to świat gry. Na pytanie "jak duży jest rozmiar świata w Need for Speed" Lianne odpowiada: mapa jest dwa razy większa niż w Rivals, jest więc całkiem duża. Dla przypomnienia dodamy tylko, że hrabstwo Redview County w Need for Speed: Rivals liczyło sobie 100 mil. Świat w nowej grze Ghost Games powinien mieć około 200 mil, co przekłada się na 320 kilometrów. Niestety, zagadką jest to, czy mówimy tu o długości dróg w grze czy może kilometrach kwadratowych przygotowanego terenu, a to mała różnica. Bardziej prawdopodobna wydaje się jednak opcja, że to długość wszystkich dróg w grze.

Wracając do świata, ze strony dziennikarza gamingbolt padło także pytanie o inspirację dla świata. Okazuje się, że miasto i okolice twórcy nazywają "wirtualnym, fikcyjnym Los Angeles". Z innych ciekawych informacji, dowiedzieliśmy się, że na ten moment twórcy nie mogą ujawnić ani liczby samochodów w grze, ani też konkretnych danych dotyczących rozdzielczości czy liczby fps. W Need for Speed tym razem nie będzie można wcielić się w rolę policjanta. - Policja będzie w grze i będzie ścigała gracza, ale tym razem nie będą kierować nim prawdziwi ludzie, a sztuczna inteligencja. Jest to wysłuchanie próśb naszych fanów, bo większość z nich woli grać jako zwykli kierowcy i to najbardziej autentyczny sposób na granie w NfS - powiedziała Lim. Zapamiętajcie te słowa, gdyby za rok czy dwa na rynku ponownie debiutowała część serii, w której będziemy mogli grać jako policjanci.

GramTV przedstawia:

Ciekaw informacją jest także to, że auto w pewien sposób będzie można dostosować do własnych preferencji. Jeżeli oglądaliście filmiki z Need for Speed pewnie zauważyliście, że w niektórych miejscach system sterowania autem mocno stawia na poślizgi i drifty. Okazuje się, że przerabiając auta będziemy mogli instalować do nich albo części poprawiające przyczepność, albo też części, które pomogą w jeżdżeniu bokiem. Wybór będzie należał do graczy. Jak twierdzi Lim, część z nich woli bowiem tradycyjny model sterowania z NfS, część natomiast preferuje ten bardziej "poślizgowy", który widzieliśmy ostatnio chociażby w Rivals czy nowszym Most Wanted.

Na koniec jeszcze mała dawka informacji: gra nie otrzyma wersji na WiiU, nie będzie w niej mikrotransakcji, natomiast na mapie świata, tradycyjnie, znajdą się znajdźki w stylu bilbordów do rozwalenia czy fotoradarów robiących graczom zdjęcia. Więcej na ten temat dowiemy się jednak dopiero bliżej premiery.

Komentarze
5
Illidian_Stormrage
Gramowicz
29/08/2015 22:38

Nadal mała mapa, ale pocieszenie że większa niż ta w Rivals która była strasznie mała.

Tom_pl
Gramowicz
26/08/2015 21:30

2X większy obszar, brak mikro transakcji :) fajnie wygląda jak na razie, i mam nadzieję że w finale będzie też dobrze.

Usunięty
Usunięty
26/08/2015 17:21

> Co z tego, że dwa razy większa, jak tamta była po prostu pusta, nudna, nieciekawa, kilka> dróg na krzyż, z ogromnymi połaciami terenu nietkniętymi ręką grafika 3D :). Można zrobić> mapę wielkości Polski z jedną autostradą w poprzek. To też będzie dobra wiadomość? Dla> mnie może być tej samej wielkości, ale z dużo gęstszą siecią dróg i ciekawych miejsc/miast.>Pojedź sobie trasą 50 w USA . Dla Ciebie nuda ? Dla mnie nie :) Przynajmniej coś nowego (niż ciągłe miasta)+ można sensownie przyśpieszyć, bez "strachu" ,że coś skądś i gdzieś.




Trwa Wczytywanie