Liberalizm i socjalizm dominującymi nurtami w Democracy 3

Patryk Purczyński
2015/08/23 18:14

Twórca Democracy 3, politycznej strategii, w której użytkownicy wcielają się w role głów państw, pokazuje ideowe preferencje graczy.

Liberalizm i socjalizm dominującymi nurtami w Democracy 3

W Democracy 3 gracze są bardziej socjalistyczni niż kapitalistyczni i bardziej liberalni niż konserwatywni - udowadnia Cliff Harris ze studia Positech Games, prezentując wymowną grafikę (poniżej). - To głęboka, złożona gra strategiczna, ale także interesujący eksperyment społeczny, ponieważ sprawia, że ludzie kwestionują to, w co wierzą, podejmują trudne decyzje, a często uczą się też iść na kompromis - charakteryzuje Harris.

Zauważa, że ludzie prawie zawsze w Democracy 3 grają zgodnie ze swoimi przekonaniami, próbując udowodnić samym sobie, że mają rację. Podkreśla przy tym, że zwycięstwo, mierzone reelekcją, można odnieść niezależnie od przyjętego stylu gry. Triumfy nad politycznymi rywalami można święcić jako socjalista, kapitalista, konserwatysta, liberał czy religijny ekstremista.

GramTV przedstawia:

Harris analizuje, że preferencje socjalistyczno-liberalne biorą się z faktu, że średnia wieku graczy jest niższa niż średnia wieku wyborców w prawdziwym życiu. Co ważne, zilustrowane na grafice wyniki nie są w pełni miarodajne. Pokazują jedynie polityczne umiejscowienie tych graczy, którzy Democracy 3 zakupili na Steamie, mają włączoną funkcję kompasu i udało im się wygrać wybory.

Komentarze
11
Usunięty
Usunięty
27/02/2016 16:18

> > Zdefiniuj "normalny".> Normalny dla niego to pewnie ten, gdzie rządzi niewidzialna ręka wolnego rynku i nie> ma parszywego socjalu oraz imigrantów :vZapraszam na studia ekonomiczne to zrozumiesz i tak, opiera się to na niewidzialnej ręce rynku, która jest pojęciem ekonomicznym.

Usunięty
Usunięty
25/08/2015 04:40

Oesu, kolejny zbuntowany anarchista-resentymentalista

Dnia 24.08.2015 o 15:55, Niki133 napisał:

Dlatego ludzie nie powinni o niczym decydować.

Jak mają o niczym decydować, jak z zasady muszą decydować o wszystkim, co więcej.Te decyzje muszą być w pełni racjonalne i należy wręcz mówić w takim wypadku o homo oeconomicus.Co jest ściemą totalną. Jeżeli nie działają racjonalnie, albo w inny sposób piętrują problemy, różnica jest taka, że Państwo>akap :P. Ergo czcze pitupitu.

Dnia 24.08.2015 o 15:55, Niki133 napisał:

O co kogo obchodzi co ludzie uważają i co się im chce. To ich los i jak są nieprzyzwoicilub nie chcą nic ze sobą zrobić to ich sprawa

Zdegenerowana definicja wolności. W sumie nie wiem czy bardziej. Wolność, to nie wola. Czy niewolnictwo to wolność ;) No bo przecież wolność się kończy na granicy mojego nosa, right?

Dnia 24.08.2015 o 15:55, Niki133 napisał:

Chodzi o to żeby ci którzy chcą ze sobą coś zrobić mogli.

Ponieważ? Będą mogli szkodzić innym? Cool

Dnia 24.08.2015 o 15:55, Niki133 napisał:

Natomiast dzisiaj nie mogą bo państwo przeszkadza na każdym kroku.

No i oto chodzi przecież :)

Usunięty
Usunięty
24/08/2015 15:58

> > Normalny dla niego to pewnie ten, gdzie rządzi niewidzialna ręka wolnego rynku i> nie> > ma parszywego socjalu oraz imigrantów :v> Na pewno nauczyłem się jednego. Żadna z ideolo nie nauczy ludzi przyzwoitości, etosu> pracy, nie wypleni korupcji, a już tym bardziej nie sprawi, że zechce ludzikom coś ze> sobą zrobić.> A co do populizmu... Nie, nie chce mi się.O co kogo obchodzi co ludzie uważają i co się im chce. To ich los i jak są nieprzyzwoici lub nie chcą nic ze sobą zrobić to ich sprawa. Chodzi o to żeby ci którzy chcą ze sobą coś zrobić mogli. Natomiast dzisiaj nie mogą bo państwo przeszkadza na każdym kroku.




Trwa Wczytywanie