Randy Pitchford uczy innych, jak radzić sobie z krytyką ze strony konsumentów

Paweł Pochowski
2015/07/20 09:30

Jego zdaniem osoby o "mniej wyrafinowanych umysłach" zawsze zadadzą sobie trud, by zniszczyć coś zbudowanego przez innych.

Randy Pitchford uczy innych, jak radzić sobie z krytyką ze strony konsumentów

Szef Gearbox Software - Randy Pitchford - po produkcjach w stylu Aliens: Colonial Marines oraz Duke Nukem Forever spotkał się z delikatnie mówiąc ostrą krytyką ze strony środowiska graczy. Nie tylko za jakość gier, ale także chociażby za niezbyt prawdziwy sposób ich reklamowania. Fala negatywnych komentarzy musiała być spora, bo niedawno jako doświadczony w tej tematyce twórca wygłosił wystąpienie na temat sposobu radzenia sobie z krytyką ze strony graczy.

- Jeżeli tworzysz rozrywkę na wielką skalę, jeżeli docierasz do milionów, zawsze znajdzie się kilkadziesiąt tysięcy osób, które będą nas nienawidzić, a część z nich zada sobie ten trud, abyśmy dowiedzieli się co czują. Ja widzę to w ten sposób: poruszamy ich, nawet osoba, która nienawidzi twoich gier mocno, jest o prostu przez nie poruszona. Dlatego walczymy, tworzymy emocje i doświadczenia, niektórzy ludzie potrafią z nich pięknie korzystać, ale część jest po prostu sadystami - powiedział Randy w zeszłym tygodniu podczas Develop Conference.

GramTV przedstawia:

W dalszej części swojego wystąpienia Randy użył analogii do zamków budowanych z piasku na plaży. Część osób będzie je podziwiać i pójdzie dalej, ale znajdą się ci, którzy za wszelką cenę postarają się je zniszczyć. - To typowe dla mniej wyrafinowanych umysłów, ale większość z nas będziemy tymi, którzy będą podziwiać zamki z daleka i pozwoli im istnieć. Dlatego tworzymy lubimy tworzyć gry wideo, tam możemy wysadzać rzeczy, a nikomu nie dzieje się krzywda - powiedział Randy.

Cóż, z całą pewnością nienawiść w internecie łatwo się rozprzestrzenia i potrafi być bardzo dotkliwa. Mam jedna wrażenie, że dyrektorowi wykonawczemu Gearbox Software umknął fakt, że część graczy ma do niego żal i pretensje o słabe gry. Najpierw rozbudzono w nich nadzieje opowiadając o fantastycznych elementach, które niestety okazały się być fatalne po premierze. I stąd bierze się niezadowolenie części z tych osób, które Randy nazywa "mniej wyrafinowanymi umysłami". Fajnie to sobie wszystko pokładał, ale przypomina to zaklinanie rzeczywistości. Tym bardziej, że do dziś wiele osób uważa go za zwykłego kłamcę, który opowiadał nieprawdziwe rzeczy na temat nieistniejącej gry, a na koniec próbował pod tą przykrywką sprzedać produkt niskiej jakości.

Komentarze
12
Usunięty
Usunięty
21/07/2015 09:14

> Nie usprawiedliwiam tego typa ;) Chodziło mi ogólnie o opinie graczy na temat gier w> ogóle :) W większości przypadków jest krytyczna ;)To dosyć proste, kiedy gra Ci się podoba, działa itd. Są dużo mniejsze szanse, że polecisz i napiszesz na forum jaka jest wspaniała, ale z drugiej strony jeśli gra jest faktycznie dobra takich osób i tak znajdzie się masa, która procentowo w stosunku do zadowolonych graczy jest nie wielka, ale wystarczająca dla PR . Za to jak ludzie są źli, bo coś nie działa lub jest po prostu słabe a wydali na to pieniądze to dużo chętniej wyrażą swoje niezadowolenie.

Sewycz
Gramowicz
21/07/2015 08:05

Oho, Randy i jego złote rady. Lepiej niech opowie o Colonial Marines i sile fałszywego marketingu.

Usunięty
Usunięty
20/07/2015 14:50

Najlepszy konsument taki nie protestuje i daje łatwo manipulować bo jest fanatykiem danej serii np:japońskiego RPG 30 klatek na sekundę + klawiaturze chodzi beznadziejnie brr już pomijać samą grafikę .




Trwa Wczytywanie