Fallout 4 - Bethesda nauczyła się na błędach Skyrima

Patryk Purczyński
2015/07/07 17:41

Choć TES i Fallout to dwa różne światy, jeden tytuł może skorzystać na błędach drugiego. Tak przynajmniej przedstawia to Todd Howard.

Fallout 4 - Bethesda nauczyła się na błędach Skyrima

Bethesda zapewnia, że nie trzeba się obawiać technicznego falstartu w wykonaniu Fallouta 4. - Sądzę, że staliśmy się na tym polu o wiele lepsi - uważa Todd Howard. - Absolutnym priorytetem są dla nas zapisane stany rozgrywki. Jeśli gra przestaje działać, to jest źle, ale nie sposób tego porównać z awarią save'ów - przyznaje.

- Zrobimy absolutnie wszystko, by uniknąć tego scenariusza. Znaczącego postępu dokonaliśmy już przy okazji Skyrima, z tą tylko różnicą, że robiliśmy to w trakcie. Teraz musimy na tym budować - zauważa. Howard zdaje sobie sprawę, że gra powinna działać bez zarzutu od samego początku, a nie po kilku tygodniach po premierze, jak stało się to w przypadku TES V: Skyrim.

GramTV przedstawia:

- Usunięcie błędów zajęło nam miesiąc lub dwa. Wszystkie aktualizacje Skyrima, wszystkie DLC - od kiedy rozprawiliśmy się z błędami, mieliśmy zupełnie inny proces sprawdzania wypuszczanej zawartości - zdradza Howard. Graczom pozostaje mieć nadzieję, że ta nowa metoda okaże się skuteczna w przypadku Fallouta 4.

Komentarze
17
Minamir
Gramowicz
08/07/2015 23:42

"Wszystkie aktualizacje Skyrima, wszystkie DLC - od kiedy rozprawiliśmy się z błędami, mieliśmy zupełnie inny proces sprawdzania wypuszczanej zawartości" - Ciekawe, bo w ostatniej oficjalnej łatce wręcz dodano kilka błędów, takich jak występujący częściej lub rzadziej brak synchronizacji ruchu ust z głosem postaci. Mimo tak poważnego błędu, oznajmili że kończą ze Skyrmem i przerzucają się na kolejny projekt. Nie wspominając już o Unofficial Patchach, które starają sie poprawić to, co modem się da. Modderzy także znacznie zredukowali crashe gry, tak że nawet z setką modów można na crash natknąć się raptem raz na kilkanaście/dziesiąt godzin gry. Tak więc "nauka na błędach Skyrima" nie do końca do mnie przemawia. ;)

Usunięty
Usunięty
08/07/2015 22:22

Jakby się zastanowić to RPG, a nawet gier w ogóle, które mają naprawdę oryginalną i świetną historię nie ma znowu tak dużo, właściwie to ledwo kilka serii/tytułów przychodzi mi do głowy. Tyle, że fabuła nie musi być fenomenalna jeśli się zadba o sposób jej przedstawienia i gier, w których o to zadbano już jest znacznie więcej. Dla mnie to przede wszystkim tempo rozwoju akcji, dialogii, postaci i ogólna wiarygodność świata. F1 i F2 miało to wszystko, a tego brakowało mi w F3, który wyglądał jak świat manekinów, właściwie cierpiał na te same problemy co Oblivion, gdzie wszystko poza lokacjami co składa się na świat przedstawiony było dla mnie nijakie.

Usunięty
Usunięty
08/07/2015 10:02

Nie żebym zrzędził ,ale grafika jak i fabuła nigdy nie była mocną stroną Fallout''a 1 i 2. To czym stanowiło prawdziwą siłę tej serii był fenomenalnie wykreowany świat - bardzo sugestywny i diabelnie rzeczywisty - masa ciekawych historii pobocznych jak i questów, bo chyba nikt mi nie powie ,że główna oś fabuły Fallout''a 2 była co najmniej śmieszna - znajdź G.E.C.K. bo nasze Arroyo umiera ;) Nawet nagły zwrot akcji w postaci porwania wioski przez Enclave nie był ,w stosunku do niektórych produkcji, wielkim wysiłkiem. Ale mniejsza z tym, problemem jest to ,że powoli zmienia się też pokolenie graczy, swego czasu upajałem się takimi czynnośćiami jak czytanie książek w Neverwinter Nights, Morrowindzie itp. cała ta otoczka strasznie mnie kręciła. Dziejszy gracz oczekuje ,że wszystko zostanie podane mu na tacy - strzałeczka pokaże jak dojść z punktu A do B, pamiętam jak w Morrowindzie trzeba była się napocić i naszukać źródeł ,żeby odszukać niektóre lokacje - obawiam się ,że to już nie wróci.Od Fallouta 4 oczekuję po prostu dobrze rozpisanego świata - ten w Fallout 3, poza paroma wyjątkami mnie nie urzekł, a potencjał wszyscy wiemy ,że w 4 jest przeogromny - podoba mi się osadzenie akcji w okolicach Bostonu - ale pożyjemy zobaczymy, podsumowująć nie napalam się zarówno na grafikę jak i oś fabuły - liczę na niezliczone ilości smaczków, świetnych bohaterów, historii pobocznych i kapitalnie rozpisany świat - który będzie tak samo sugestywny jak w 1 i 2.




Trwa Wczytywanie