Pillars of Eternity - twórcy prezentują zmiany w aktualizacji 2.0

Małgorzata Trzyna
2015/06/25 13:59
12
0

Krótkie wideo pozwala przekonać się, jak działa nowy system sztucznej inteligencji, indywidualny tryb skradania czy określanie zasięgu czaru.

Producent wykonawczy Pillars of Eternity, Adam Brennecke, prezentuje zmiany, jakie zostaną wprowadzone wraz z wydaniem patcha 2.0. Prócz naprawienia rozmaitych błędów i poprawek w balansie, w grze pojawi się kilka nowości.

Pierwszym nowym elementem jest możliwość wyboru sztucznej inteligencji dla towarzyszy. W ten sposób możemy określić, jak powinni się zachowywać. To rozwiązanie pozwoli członkom drużyny automatycznie namierzać cele i korzystać z zaklęć, zwalniając graczy z obowiązku wydawania poleceń każdemu z bohaterów osobno. Nic nie stanie jednak na przeszkodzie, by wybrać akcje, jakie mają wykonać. Sztuczną inteligencję będzie można także całkowicie wyłączyć, wedle uznania.

GramTV przedstawia:

Druga zmiana związana jest z przechodzeniem w tryb skradania - aktualizacja 2.0 pozwoli wybrać, którzy bohaterowie mają zacząć poruszać się po cichu. W ten sposób, przekradając się obok przeciwników, będziemy mogli zająć dogodne miejsce. Wrogowie mogą zauważyć skradającą się postać, co automatycznie pozbawi nas przewagi niewidzialności.

Trzecia nowość to zasięg czaru - dzięki tej funkcji bez trudu znajdziemy odpowiednie miejsce dla maga, mając pewność, jaki obszar obejmie rzucone zaklęcie. Aktualizacja 2.0 pozwoli także uzyskać informacje o celności, o tym, z jak trudnym przeciwnikiem się mierzymy, a także o szansie na trafienie w sojusznika czarem obszarowym.

Aktualizacja 2.0 będzie dostępna dla wszystkich, niezależnie, czy kupią rozszerzenie The White March, czy też nie. Data wydania dodatku nie jest jeszcze znana.

Komentarze
12
Silvaren
Gramowicz
27/06/2015 01:59

> Trololo Silvaren. Nie wiem jaką wersje gry masz ani skąd czy z legalnego źródła ale nigdy> nie spotkałem się z błędami które wymieniłeś.A przechodzę grę po raz trzeci. Przeklikując> tekst na szybkiego też jest sposobem przechodzenia gry.Wersja standardowa z limitowanym steelboxem ze sklepu cdp wydawało mi się dość legalnym źródłem :D Autopatchowanie w GOG Galaxy działa bez problemu.Zadanie niby zaliczone a nie ukończone: http://i.imgur.com/wivGwFL.jpg?1Quest "Bezimienny" pojawił mi się w dzienniku podczas eksploracji ogrodu Frei wykonując zlecenie na Morkvarga, które zresztą również okazało się niemożliwe do ukończenia póki nie pojawiłem się tam później z Yennefer (a tak się zastanawiałem, czemu nagle łażąc samemu po ogrodzie Geralta krzyczy do kogoś, kogo nie ma :D). W każdym razie Bezimienny zbugował się na amen.Do tego bez wizyty na pogrzebie króla Skellige ruszyłem na Undvik po narzędzia płatnerskie (w końcu sidequesty mają u mnie priorytet), trafiłem na ślad Hjalmara (nawet nie pamiętałem wówczas o kogo chodziło bo nie skojarzyłem imienia z Wieży Jaskółki) bez żadnego zleconego questa. Podążałem po prostu śladami, trafiłem do statku, pogadałem z NPC o tym, że widziałem jak go olbrzym karmi - a w praktyce nie widziałem, bo scenka odpaliła mi się prawie godzinę później jak badałem ścieżkę wiodącą do gigantycznych drewnianych wrót już po pobiciu olbrzyma ;p Potem przy spotkaniu z Crahem dowiedziałem się, że jego syn jest nieobecny (chociaż mu pomogłem z olbrzymem), pojawił się bodajże dopiero po masakrze berserków na uczcie i jedyne zadanie z nim związane było alternatywą dla śledztwa przeprowadzonego z jego siostrą.Wiem, że PoE miało bugi na początku, ale tam akurat na żadne nie trafiłem. Mimo wszystko przez 80h spędzonych w dziele Obsidianu bawiłem się znacznie lepiej niż w Wieśku 3. Wynika to pewnie z monotonii sandboxowych światów i skupieniu na fabule i gameplay''u, nie będąc ogłupionym przez grafikę (gram na ręcznie obniżonych ustawieniach poniżej minimalnych dostępnych w menu). Może nurkowanie za 30 kontrabandą po śmieci, na które kupcy nawet nie mająkasy, a samemu mając 50k w mieszku nabiera lepszego smaku na wysokich lub lepszych ustawieniach, nie wiem, może wtedy to zupełnie inne doświadczenie ;p

Earendil
Gramowicz
26/06/2015 09:43

A poprawili już wyszukiwanie ścieżek dla drużyny? Strasznie mnie wpieniało jak drużyna się blokowała na sobie w ciasnych korytarzach śmiertelnie utrudniając potyczki.

Shinigami
Gramowicz
26/06/2015 02:19

Toż to straszne, szkoda gry :F

Cykada85
Gramowicz
26/06/2015 00:28

Mi po ostatnim patchu gra przestala dzialac i sobie ja darowalem.

Afgncap
Gramowicz
25/06/2015 22:47

> Trololo Silvaren. Nie wiem jaką wersje gry masz ani skąd czy z legalnego źródła ale nigdy> nie spotkałem się z błędami które wymieniłeś.A przechodzę grę po raz trzeci. Przeklikując> tekst na szybkiego też jest sposobem przechodzenia gry.Uwielbiam podejście "ja nie mam, to nikt nie ma". Idąc tym tokiem rozumowania, żadna gra w historii świata nie miała błędów bo zawsze był ktoś komu działało dobrze, a reszta zmyśla.Ja dla odmiany miałem na starcie masę bugów w PoE, blisko dwie godziny spędziłem na samym usuwaniu dość popularnego glitcha, który sprawiał, że część tekstur była różowa. Wieśka jeszcze nie ogrywałem, bo jakoś nie wciągnęły mnie poprzednie części to i do tej hype mnie nie porwał, ale o bugach akurat było sporo słychać.

Hartigan
Gramowicz
25/06/2015 17:49

Trololo Silvaren. Nie wiem jaką wersje gry masz ani skąd czy z legalnego źródła ale nigdy nie spotkałem się z błędami które wymieniłeś.A przechodzę grę po raz trzeci. Przeklikując tekst na szybkiego też jest sposobem przechodzenia gry.

Kijkowaty
Gramowicz
25/06/2015 17:44

Kolego Silvaren.Tak już jest z sandboxami, nie było chyba jeszcze żadnego który błędów, by nie miał.Będą patche to i bugi naprawią. Pewnie za rok czy półtorej będzie edycja 2.0.Nie mówiąc już o narzędziach do modowania dzięki którym społeczność sama naprawi pewnie sporo błędów (patrz przykład Skyrim/Fallouta 3&NV)

Silvaren
Gramowicz
25/06/2015 16:21

> To jest w ogóle złoty rok dla rpgowców :) Dawno takiego wysypu nie było - DA:I, PoE,> Wiesław, potem jeszcze Fallout, Torment. Nic, tylko grać ;)>> Za PoE się zabiorę na poważnie po W3, bo z komentarzy i recenzji widzę, że gra miodzio!Dużo przyjemniej grało mi się w PoE niż w W3. Co prawda jeszcze nie skończyłem Wieśka (niecałe 130h na liczniku i została mi końcówka samej fabuły głównej), ale znudził mnie eksploracją po 50h. Świat jak każdy inny sandbox - pełen zbędnych aktywności, które nic nie wnoszą. Do tego parada bugów uniemożliwiających wykonanie questów, albo całkowicie je psujących. Serio, w grach Obsidianu tego nie doświadczyłem nigdy, a to przecież stereotypowo studio tworzące zbugowane gry.W CDP Red nie zdawali sobie chyba sprawy z tego, że ktoś woli zostawić fabułę na koniec i ogarniać zadania poboczne - a te rozbudowane są poboczne tylko z nazwy, dla PRu, a w rzeczywistości są tak naszpikowane skryptami, że Geralt rozmawia w ich trakcie z nieobecną postacią towarzyszącą, komentuje wydarzenia z cutscenek, których gra nawet nie odpaliła (albo zrobiła to już po fakcie). Mam jedno z głównych zadań zaliczone w dzienniku, ale wyświetlane jako wciąż nieukończone. Ogólnie większość akcji na Skellige (poszukiwania Hjalmara, zlecenie na Morkvarga, Bezimienny) jest zabugowane i niemożliwe do ukończenia bez zrobienia wątku głównego (Bezimienny to wątek główny zresztą). Nie wspominając o tym, że quest związany z Hjalmarem można wykonać bez żadnej rozmowy z Crahem i gra tego nie interpretuje. I tak jak pisałem, zadania poboczne związane z Triss, Jaskrem, dziećmi Craha, Wieżą i Keirą - są poboczne tylko dla PRu.

Urungulu
Gramowicz
25/06/2015 15:36

To jest w ogóle złoty rok dla rpgowców :) Dawno takiego wysypu nie było - DA:I, PoE, Wiesław, potem jeszcze Fallout, Torment. Nic, tylko grać ;)Za PoE się zabiorę na poważnie po W3, bo z komentarzy i recenzji widzę, że gra miodzio!

Triderus
Gramowicz
25/06/2015 15:15

Napewno jeszcze raz tą grę przejdę, po tych wszystkich patchach, bo naprawdę tak genialna gra na to zasługuje.Obsidian tą grą po prostu pokazał, kto dzieli i rządzi na rynku gier rpg

Killyox
Gramowicz
25/06/2015 15:10

Bardzo fajnie, ze to wprowadzaja.

Bambusek
Gramowicz
25/06/2015 15:09

Zmiana ze skradaniem na plus. Reszta może być, chociaż mi niepotrzebna akurat.