E3 2015: Gameplay z Mad Max! Dużo jeżdżenia po pustkowiach

Patryk Purczyński
2015/06/18 14:15
8
0

Mad Max każe na siebie czekać jeszcze przez całe wakacje, ale już teraz możemy zobaczyć, co czeka nas w nowej grze Avalanche Studios.

E3 2015: Gameplay z Mad Max! Dużo jeżdżenia po pustkowiach

Po oficjalnym ogłoszeniu Mad Maksa na E3 2013, Avalanche Studios postanowiło nie pokazywać gry na ubiegłorocznej edycji targów. W tym roku takich zapobiegawczych działań już jednak nie podjęto - i trudno się temu dziwić, wszak premiera planowana jest na początek września. Po prezentacji nowego zwiastuna i screenów przyszedł czas na to, na co najbardziej czekaliśmy, czyli gameplay.

W materiale możemy zobaczyć bogate opcje dopasowania pojazdów do własnych preferencji. Odpowiedni dobór poszczególnych elementów klimatycznych maszyn będzie ważny dla dalszego przebiegu rozgrywki, która uwzględnia sporo jazdy i walki za kierownicą samochodów. Przekonuje o tym targowy gameplay, w dużej mierze skupiający się właśnie na tym elemencie rozgrywki.

GramTV przedstawia:

Mad Max zmierza na PC, PS4 i XOne.

Komentarze
8
Usunięty
Usunięty
19/06/2015 04:00

wygląda całkiem spoko... postać tylko dziwnie chodzi biega. jakby w slow motion albo kisielu ;/ może to poprawią.

Usunięty
Usunięty
18/06/2015 20:39

> Anulowałem pre-order ;|.>> Jako że za grę odpowiadają twórcy Just Cause, cudów się nie spodziewałem. Ot chciałem> dostać dynamiczną rozwałkę w otwartym świecie w stylu Fury Road.>> Od dłuższego czasu słychać było głosy, że gra zapowiada się raczej "tak sobie", ale jakoś> nie chciałem w to wierzyć (mając chyba nadzieję na jakiś cud). Teraz przejrzałem na oczy...>> Gra wygląda na prawdę marnie. Walka jest toporna i ślamazarna, grafika jest brzydka (bullshoty> kłamią!) i do tego ostro przycina (niezbyt dobrze to wróży 2 miesiące przed premierą).>> Ponadto - z niezrozumiałych dla mnie przyczyn - gra odcina się od filmu. Max nie wygląda> jak Hardy, filmowych postaci w grze nie spotkamy wcale, nawet lokacje i pojazdy mają> wyglądać odmiennie niż w filmie.>> Gra nadal może być niezłym zabijaczem czasu, ale na pewno nie za pełną, premierową cenę.> Kupić raczej kupię, ale za 60-70 zł, nie 130 zł...>> Pierwszego września bardziej opłaci się wydać kasę na Fury Road w wydaniu Blue-Ray, niż> na grową pseudo-adaptację.Od samego początku gra miała być tytułem stand-alone nie związanym z filmem a tylko z uniwersum więc nie wiem o co te gorzkie żale.

Soul1
Gramowicz
18/06/2015 16:12

Anulowałem pre-order ;|.Jako że za grę odpowiadają twórcy Just Cause, cudów się nie spodziewałem. Ot chciałem dostać dynamiczną rozwałkę w otwartym świecie w stylu Fury Road.Od dłuższego czasu słychać było głosy, że gra zapowiada się raczej "tak sobie", ale jakoś nie chciałem w to wierzyć (mając chyba nadzieję na jakiś cud). Teraz przejrzałem na oczy...Gra wygląda na prawdę marnie. Walka jest toporna i ślamazarna, grafika jest brzydka (bullshoty kłamią!) i do tego ostro przycina (niezbyt dobrze to wróży 2 miesiące przed premierą).Ponadto - z niezrozumiałych dla mnie przyczyn - gra odcina się od filmu. Max nie wygląda jak Hardy, filmowych postaci w grze nie spotkamy wcale, nawet lokacje i pojazdy mają wyglądać odmiennie niż w filmie.Gra nadal może być niezłym zabijaczem czasu, ale na pewno nie za pełną, premierową cenę. Kupić raczej kupię, ale za 60-70 zł, nie 130 zł...Pierwszego września bardziej opłaci się wydać kasę na Fury Road w wydaniu Blue-Ray, niż na grową pseudo-adaptację.




Trwa Wczytywanie