Call of Juarez: The Cartel według Techlandu było błędem

Paweł Pochowski
2015/06/02 17:15
6
0

Firma zapewnia jednocześnie, że chciałaby powrotu marki.

Call of Juarez: The Cartel według Techlandu było błędem

Słaba jakość Call of Juarez: The Cartel nie jest dla nikogo tajemnicą ani nowością, zresztą gra może "pochwalić się" średnią ocen w wysokości 51/100 na metacritic.com, co przemawia samo za siebie. Ale tym razem produkcja została skrytykowana nie przez recenzentów, a twórców, którzy przyznali się, że w takim stanie nie powinna zostać wydana. A konkretniej zrobił to CEO studia Paweł Marchewka w wywiadzie dla Eurogamer.net. -The Cartel nie było złą grą, ale nie była też ukończona kiedy ją wydaliśmy - powiedział Paweł dodając, że decyzja o premierze była "błędem".

W roku 2013 na rynku ukazała się najnowsza część serii, Call of Juarez Gunslinger. Paweł Marchewka przyznał, że gdyby Techland miał przygotować nową część serii, pewnie studio zdecydowałoby się na coś w tym stylu. - Posiadamy tą markę razem z Ubisoftem, współpracujemy razem w tym temacie. Musimy zdecydować razem, kiedy będzie najlepszy czas na to, by stworzyć chociażby nową wersję Gunslingera. Prawdopodobnie zostaniemy przy stylu ostatniej części - przyznał CEO studia.

GramTV przedstawia:

Przypominamy, że aktualnie Techland zawiesił prace nad Hellride, choć studio zapewnia, że projekt nie trafił do kosza, a prace nad nim zostaną wznowione może jeszcze w tym roku.

Komentarze
6
Usunięty
Usunięty
09/06/2015 15:10

Gunslinger jest grą świetną, ale zdecydowanie zbyt małego formatu aby zadowolić fanów serii. Bardzo podobały mi się otwarte lokacje w więzach krwii. Stworzenie świata, w którym gracz robi co i kiedy zechce daje spore możliwości, szczególnie wziąwszy pod uwagę, iż dziki zachód daje spore pole do popisu.W najnowszej części gry zabrakło dwóch ważnych rzeczy, które pojawiły się nawet w the cartel: trybu multiplayer oraz możliwości grania różnymi postaciami. Oglądanie tej samej historii z kilku różnych perspektyw sprawia niesamowite wrażenie i umila ponowne przechodzenie gry.Jeżeli techland w pełni wykorzysta potencjał zalet serii, to nowa gra ma szansę na wielki sukces.

Gumisiek2
Gramowicz
04/06/2015 00:10
Dnia 02.06.2015 o 22:34, NemoTheEight napisał:

No przygód braci nie będzie chyba, bo po WK nie było braci.

Byli.

Spoiler

Thomas zginął

na samym początku Call of Juarez. Chyba że masz na myśli Williama, ale jakoś ciężko mi wyobrazić sobie nowe Call of Juarez z nim w roli głównej ;-)Tak czy siak, zawsze można zrobić prequela Więzów Krwi i opowiedzieć przygody Raya i Thomasa przed wstąpieniem do armii. Można też zrobić coś w stylu alternatywnej rzeczywistości (takiej, w której nie natrafiają na Mendozę) i wymyślić wiele nowych wątków, bo ci goście są stworzeni do robienia rozróby na Dzikim Zachodzie ;-)

Usunięty
Usunięty
02/06/2015 22:34

> Gra nie była zła, taka strzelanka na 7/10 jakich wiele. Problem w tym, że kompletnie> niczym się nie wyróżniała. O ile gier osadzonych na XIX-wiecznym Dzikim Zachodzie jest> stosunkowo mało, o tyle strzelanek osadzonych w czasach współczesnych jest mnóstwo. W> Gunslingera jeszcze nie grałem, choć czeka na mnie na Steamie, ale chętnie zobaczyłbym> więcej przygód braci McCall.No przygód braci nie będzie chyba, bo po WK nie było braci.




Trwa Wczytywanie