Powstanie kontynuacja filmu Need For Speed

Paweł Pochowski
2015/04/09 13:30
5
0

Jego akcja umiejscowiona zostanie w Chinach.

Powstanie kontynuacja filmu Need For Speed

Need for Speed po wielu latach intensywnej, growej eksploatacji ma akurat chwilę przerwy, wygląda jednak na to, że marka znalazła dla siebie nowe miejsca - kinowe ekrany. Powstanie bowiem kontynuacja zeszłorocznego filmu o tym samym tytule. Nie był to zbyt wybitny obraz, szczególnie pod względem dialogów i fabuły, ale świetne samochody, niezłe sceny akcji i znany tytuł zrobiły swoje - do kina poszło sporo ludzi, co pozwoliło wypracować zysk w wysokości ponad 200 milionów dolarów. Szczególnie w Chinach obraz cieszył się sporą popularnością, co przełożyło się na 65 milionów zysku. Nic więc dziwnego, że firmy Jiaflix, China Movie Channel oraz 1905.com dogadały się z EA oraz DreamWorks w sprawie nakręcenia kontynuacji.

Nie wiadomo, czy przy projekcie nadal zaangażowany będzie Aaron Paul. Wiadomo za to, że akcja filmu w większości rozgrywać ma się w Chinach, a na ekranie zobaczymy m.in. zdolnych aktorów z tego kraju. Need for Speed chce być więc chyba niczym Szybcy i Wściekli, bo jedna część tego filmu także powstała prawie w całości w azjatyckim kraju. Z tym, że nie były to Chiny, a Japonia. Swoją drogą Need for Speed 2 będzie jednym z niewielu znanych filmów bez swojej chińskiej podróby, co więcej - on będzie miał swój chiński oryginał.

GramTV przedstawia:

Start zdjęć zaplanowano na końcówkę tego roku. Więcej szczegółów na temat filmu poznamy w najbliższych miesiącach. A teraz przyznać się, kto oglądał Need for Speed i jakie są Wasze wrażenia?

Komentarze
5
Usunięty
Usunięty
09/04/2015 16:49

Czekam. Myślę, że spodoba mi się tak samo, jak pierwsza część.

Usunięty
Usunięty
09/04/2015 16:38

Poważnie NFS wyszedł w tamtym roku ? Coś mnie najwidoczniej ominęło...

PokerMorda
Gramowicz
09/04/2015 14:43

Sequel Need for Speed z akcją w chinach... Okej...Znaczy, film cholernie mi się podobał, ale, trudno mi wymyślić o czym miałoby to być. Chyba że Monarch przeniósłby De Leon do Chin, co byłoby ciekawą ideą...




Trwa Wczytywanie