Patch 1.3 do Evolve osłabi Wraitha

Małgorzata Trzyna
2015/03/25 16:30

Twórcy posłuchali opinii graczy i wprowadzili do gry szereg zmian związanych z balansem rozgrywki.

Patch 1.3 do Evolve osłabi Wraitha

Turtle Rock Studios przyznało rację graczom, którzy uważali Wraitha za zbyt silnego i przygotowało łatkę, która ma poprawić balans rozgrywki. W przypadku wszystkich potworów gracze będą mogli zobaczyć na pasku życia, ile obrażeń niedawno otrzymali. Wśród pozostałych poprawek znalazły się m.in.:

  • Kraken: w skrajnych przypadkach podczas walki potwór nie okaże się już zbyt słaby ani zbyt silny.
  • Wraith: dostosowano prędkość Wraitha, by łatwiej było go śledzić; umiejętność Supernova jest nadal potężna, lecz mniej zabójcza; Warp Blast zadaje większe obrażenia, zredukowano prędkość poruszania się.
  • Markov: Arc Mine będzie zadawać mniejsze obrażenia, zwiększono czas potrzebny na uzbrojenie pułapki.
  • Hyde: Toxic Grenade będzie zadawać większe obrażenia, ale trwać nieco krócej. Hyde będzie zadawał ogółem większe obrażenia.
  • Parnell: lepsza celność przy użyciu wyrzutni rakiet podczas skakania i latania.

GramTV przedstawia:

Twórcy wprowadzili pewne zmiany również w umiejętnościach innych bohaterów. Szczegółową listę poprawek znajdziecie na stronie evolvegame.com. Patch 1.3 do Evolve jest już dostępny na PC, na PS4 i Xboksa One trafi w przyszłym tygodniu.

Komentarze
13
zadymek
Gramowicz
27/03/2015 01:25
Dnia 27.03.2015 o 00:25, Michal100000 napisał:

A tak zamykając temat "W pewnych przypadkach możliwe jest odwołanie się do zwierząt w (...)

Widzę, że odpowiedź sporo mi zajęła, a ty w tym czasie złagodziłeś stanowisko.To ja jeszcze, tylko w charakterze ciekawostki, dorzucę to http://www.britannica.com/EBchecked/topic/530331/Scylla-and-Charybdis

zadymek
Gramowicz
27/03/2015 01:15
Dnia 27.03.2015 o 00:15, Michal100000 napisał:

Nie wiem jak Cb ale mnie zawsze uczyli że do zwierząt zawsze mówimy ''it'' za wyjątkiem który wymieniłem i ''which''. To nagle zacznijmy mówić do zwierzątek też ''who'' w takim razie bo reguły językowe kształtuje się o praktykę. To w ten sposób można naginać wszystkie reguły

A mnie uczyli, że na codzień Anglicy nie trzymają się tzw. zasad gramatyki ...która zresztą pełna jest niekonsekwencji. Ale do rzeczy: "przyjęło się" mówić "it" o zwierzątkach -niedźwiadek, króliczek czy inny dziobak to "it". Oficjalnie tytuowanie pupilków per she/he też jakoby nie jest poprawne, niemniej jakoś uchodzi uwadze purystów gramatycznych. Ale nawet ta nieformana regułka nic nie mówi o stworzeniach nazwanych, a niekoniecznie ludzkich pupilach - Wraith (tak samo jak Kraken i Goliath) to imię, a że nie jest ludzkim pupilem chyba nie trzeba nikogo przekonywać. Ze zwierzątkami typu bear czy rabbit "it" ujdzie, bo nazwa gatunkowa i nie wskazuje na płeć, imię to już inna para kaloszy: nawet kraje i statki "mają" płeć z powodu imienia, płci nie posiadając. Jahweh też, choć podobno "tylko osoby", podobnie wszelkie humanoidalne postaci obcych, itd, itp. To kwestia podziału na formalny i codzienny angielski, m.in. z tego powodu stworzono wyjatek dla wszelakich personifikacji. Tak więc formalnie tylko osoby, bez wyjątków. Nieformalnie także personifikacje wszelakie. Pytanie: czy Wraith to nie jest aby jakiegoś rodzaju personifikacja?Ale to na marginesie, bo ja tu się wykłócałem o odmianę imienia w języku polskim: jeśli wiemy, że chodzi o kobietę to odmieniajac po polsku powinno się dostosować pisownię imienia.Ale jeśłi już koniecznie chcesz sobie nazywanie Wraith per she jakoś tłumaczyć, to uznaj, że potwór zwany Warith, to jednak pupil swojego twócy, albo lepiej, czyjś ulubiony fragment kodu, i będzie po problemie.

Usunięty
Usunięty
27/03/2015 00:25

A tak zamykając temat "W pewnych przypadkach możliwe jest odwołanie się do zwierząt w rodzaju żeńskim lub męskim, kiedy traktujemy je jako posiadające własną osobowość, świadomość i uczucia. Ma to miejsce najczęściej w przypadku zwierząt domowych, takich jak koty czy psy, oraz często konie."




Trwa Wczytywanie