Dragon Age: Inkwizycja - zobacz zwiastun dodatku Szczęki Hakkona

Małgorzata Trzyna
2015/03/24 18:45

Poznaj losy ostatniego Inkwizytora, który polował na potężnego smoka.

Pierwszy dodatek do Dragon Age: Inkwizycja pozwoli nam odkryć zapomniany rozdział historii Inkwizycji. W Szczękach Hakkona będziemy mieli okazję przemierzyć południowe, górzyste rejony Thedas, gdzie wśród gęstwin żyją Awarowie, łowcy ceniący niezależność. W grze przyjdzie nam także odkryć niebezpieczny sekret w pradawnej, tevinterskiej fortecy. Oczywiście, nie zabraknie nowych, legendarnych pancerzy i broni, nowych przeciwników oraz potężnego, starożytnego boga, który pragnie zniszczyć świat.

GramTV przedstawia:

Prócz zwiastuna, twórcy udostępnili kilka nowych screenów, które znajdziecie poniżej.

Dodatek Szczęki Hakkona jest już dostępny na PC (cena około 50zł) i Xboksie One (60zł).

Dragon Age: Inkwizycja - zobacz zwiastun dodatku Szczęki Hakkona

Komentarze
16
Usunięty
Usunięty
25/03/2015 13:02

Będzie trzeba tworzyć postać od początku w tym DLC? Jeśli nie to co teraz jeśli przeszedłem całego DA a po jakimś czasie zachciało mi się znowu w niego pograć tylko, że wszystko zacząć od początku i inną postacią? I aktualna postać nie jest tak doyebana jak pierwsza?

Usunięty
Usunięty
24/03/2015 23:10

> Dragon Age III - czyli Mordor całej serii;> Witam, jako że grywam już wiele lat w gry rpg, to pozwolę sobie na małą dygresję w sprawie> tego co tu widzimy.>> Mam za sobą już między in. Diablo I; Neverwinter Nights no i trzy części Dragon Age''aSzkoda, że nie wymieniłeś największych klasyków gatunku.> Jednak to co zrobiono z trzecią częścią DA to jest totalny koszmar.Mechanicznych zmian w stosunku do Origins i DA2 prawie nie ma. Zmieniła się jedynie forma eksploracji i rozłożenie akcentów. Origins stawiał mocno na poznawanie settingu, średnio na postacie, słabo na fabułę. DA2 mocno na fabułę, średnio na postacie, słabo na setting (w końcu Kirkwall i okolice jedynie). Inkwizycja z kolei jest w tych trzech aspektach wyrównana.> Po pierwsze gdzie się podziała klimatyczna muzyka? Hę? W takich grach muzyka ma wiele> do powiedzenia!Muzyka jest klimatyczna. Zmiana kompozytora sprawiła, że jest inna. Akurat kompozycje Inona Zura w Origins uważam za najsłabsze w jego dorobku. W dwójce było już lepiej, ale to nie to co dokonał w Throne of Bhaal czy Icewind Dale II albo chociaż Fallout 3.> Przeciwnicy?! Powiadasz małymi grupkami po trzech - dejta spokój! KOSZMAR! a gdzie hordy> wrogów?! Co na hiva pochorowali??No gra jest za łatwa na koszmarze, ale każdy Dragon Age jest zbyt łatwy. Mimo tego było sporo walk z licznymi grupami wrogów.> Bohaterowie? Hę? Odechciało mi się poznawać ich losy po jakiś 20 godzinach grania!IMHO najciekawszy komplet postaci z całej serii.> Uzbrojenie, rozwijanie postaci!? Pomsta do nieba! Hańba!Rozwój postaci wciąż lepszy niż liniowy z Origins, bo tam każdy postać kończyła z tym samym zestawem zdolności, z czego 80% i tak była bezużyteczna, maksowała jeden - góra dwa staty (więc automatyczne rozdzielenie atrybutów w praktyce nic nie zmieniło).> Fabuła? Zbieractwo oto cała zabawa?!Główny wątek nie jest tak dobry jak w dwójce, ale lepszy od tego z Origins, głównie za sprawą epilogu, który stawia cały setting na głowie.> Przyznaję się, że po 70 godzinach grania stwierdziłem, że rozwalam główne wątki i skończyłem> grę w 80 godzin, goszcząc w niektórych krainach po 10 min....Ja poświęciłem około 145h i przyznam, że eksploracje napędzała jedynie pogoń za lore settingu.> No i oczywiście wątki transgenderowe muszą być! Wazeliniarze i sprzedawczyki!Nie wiem jak inni, ale ja tam się w żadne gónwo nie pchałem, to można na to przymknąć oko, ale ewidentnie wrzucili wszystko na siłę. Jaka jest szansa, że w tak wąskim gronie trafią się wszyscy reprezentanci LGBT? -_-

Usunięty
Usunięty
24/03/2015 22:56

> > Po drugie HIV nie jest chorobą.> > Po trzecie interpunkcja i ortografia na poziomie podstawówki. Zabrakło czasu na> naukę> > podczas wieloletniego grania w gry?> HIV jest wirusem chorobotwórczym i kolokwialnie można na niego zapaść. Tak jak mówi się> o zapadnięciu na tasiemca, nie tasiemczycę (a właściwie mówi się i tak i tak)..Myślę że koledze chodziło o słowo "hive" czyli ul, odnośnie ilości potworów. A nie o wirusa.Co do gry nie grałem, ale DLC jest dobrą formą przedłużenia żywotności tytułu o ile ma coś związanego z zadaniami. ;)




Trwa Wczytywanie