W Battlefield Hardline mapy będą podobne do Operacji Metro

Paweł Pochowski
2015/01/13 14:45

Oraz innych poziomów nastawionych na walkę w zamkniętych pomieszczeniach.

W Battlefield Hardline mapy będą podobne do Operacji Metro

Operacja Metro to bardzo specyficzna mapa rodem z Battlefield 3 o której panowały podzielone opinie. Wiele osób ją uwielbiało bo pozwalała na "natrzaskanie" olbrzymiej ilości zabójstw i punktów doświadczenia, nawet bez specjalnego angażowania się w walkę. Wszystko z powodu kilku miejsc, w których robiły się wąskie gardła, gdzie trwały bardzo zacięte walki. Takie rozwiązanie miało swoich przeciwników jak i zwolenników, to jasne, ale faktem jest, że walka na otwartym polu jak i w zamkniętych pomieszczeniach w grach z serii Battlefield dość mocno się od siebie różni.

Jak twierdzą twórcy, co i zrozumiałe biorąc pod uwagę charakter rozgrywki, i w Battlefield Hardline znajdziemy poziomy podobne do Operacji Metro - a więc takie, w których walka toczy się w budynkach i zamkniętych pomieszczeniach, przeznaczone głównie dla piechoty. Mowa tutaj o niedawno ujawnionych Hollywood Hills, a także Blood Out. Obie przedstawiamy na powyższych screenach.

GramTV przedstawia:

Póki co nie wiadomo czy pojawią się one w nadchodzącej becie. Oficjalny blog betatestów gry, w którym skupione są wszystkie najważniejsze informacje, nie wymienia żadnych dostępnych poziomów. Wiadomo za to, że w grze z całą pewnością pojawią się Growhouse, Gator Hunt oraz High Tension.

Komentarze
20
Usunięty
Usunięty
14/01/2015 09:35
Dnia 14.01.2015 o 09:01, Shaddon napisał:

O, popatrz, a ja pamiętam czasy, kiedy Battlefield FAKTYCZNIE różnił się od Call of Duty pod właściwie każdym względem. Zaprzeczysz, że tak było? Oczywiście głos mniejszości nigdy nie będzie mieć znaczenia w zestawieniu z danymi sprzedaży, toteż seria DICE zaczęła niebezpiecznie przypominać bestseller konkurencji.

To było dawno temu i już nie wróci, jeżeli EA chce zarabiać miliony.Bywa i tak. Cieszę się, że miałem

Dnia 14.01.2015 o 09:01, Shaddon napisał:

Płakać nie będę, jest szansa, że Star Wars: Battlefront 3 będzie coś sobą prezentować, więc cierpliwie poczekam i podejmę decyzję o ewentualnym zakupie.

Battlefront jest robione przez dokładnie to samo EA DICE, które robiło nowe Battlefieldy, więc nie oczekuj wiele.

Usunięty
Usunięty
14/01/2015 09:01

> Ah, pamiętam te dawne czasy, jak fanboje BFa mówili, że to gra inna od Call of Duty...O, popatrz, a ja pamiętam czasy, kiedy Battlefield FAKTYCZNIE różnił się od Call of Duty pod właściwie każdym względem. Zaprzeczysz, że tak było? Oczywiście głos mniejszości nigdy nie będzie mieć znaczenia w zestawieniu z danymi sprzedaży, toteż seria DICE zaczęła niebezpiecznie przypominać bestseller konkurencji. Bywa i tak. Cieszę się, że miałem przyjemność grać w Bad Company 2 oraz dodatek do niej, bo ta gra miała wszystko, czego mógłbym od niej oczekiwać. Żałuję natomiast każdej złotówki wydanej na Battlefield 3, dlatego nawet nie patrzyłem na "czwórkę" i nie spodziewam się, bym jeszcze kiedyś postawił na półce którąś z kontynuacji. Płakać nie będę, jest szansa, że Star Wars: Battlefront 3 będzie coś sobą prezentować, więc cierpliwie poczekam i podejmę decyzję o ewentualnym zakupie.

Usunięty
Usunięty
14/01/2015 01:12

Niektórym nie przetłumaczysz. Zatańczyli tak jak im konkurencja zagrała, kwintesencją tego podejścia był jeden DLC zawierający tylko ciasne, małe mapy. Pewnie liczyli na murowany hit. Teraz idą za ciosem, ciasne korytarze są w cenie, w końcu każdy kogoś zabije. Nawet ciągnąc serią od prawej do lewej z magiczną termowizją. Może w kolejnej odsłonie wcisną obowiązkowe boty? ;)




Trwa Wczytywanie