
Poza tym plotek o powrocie Guitar Hero ostatnimi czasy było już kilka. A to daje nam kilka ziarenek prawdy, które mocno sugerują, że coś naprawdę jest na rzeczy. Muzyczna seria od Activision miałaby powrócić tylko na PlayStation 4 oraz Xbox One, ale to zrozumiałe, bo na konsolach minionej generacji gry muzyczne zdążyły spalić już chyba wszystkie mosty i maksymalnie się wyeksploatować. Najnowsze informacje mówią o tym, że w produkcji mogłaby pojawić się prawdziwa publika - znalazł się nawet świadek, który twierdzi, że od tygodni obserwował w sąsiedztwie swojej pracy jak przebiega proces nagrywania żywego, koncertowego tłumu na potrzeby gry. Jedna z sesji nagraniowych skupiała się ponoć na muzyce emo, co widać było po przebraniach statystów.
Chcielibyście powrotu Guitar Hero, czy raczej nabawiliście się wystarczająco w gwiazdy rocka przy okazji minionej generacji konsol?