Oficjalnie: PS4 w USA znów lepsze od Xboksa One. Analitycy się pomylili

Patryk Purczyński
2014/10/17 08:33

Pomimo odmiennych prognoz, dominacja PlayStation 4 za oceanem nie została w poprzednim miesiącu przerwana przez Xboksa One.

Oficjalnie: PS4 w USA znów lepsze od Xboksa One. Analitycy się pomylili

PlayStation 4 sprzedało się we wrześniu na terenie USA trzykrotnie lepiej niż w sierpniu i dzięki temu dziewiąty miesiąc z rzędu to właśnie produkt Sony jest najbardziej rozchwytywaną konsolą na tamtejszym rynku. Dokładnego wyniku NPD tradycyjnie nie ujawniło, jasne jest natomiast, że pozycję lidera w dużej mierze udało się utrzymać PS4 dzięki Destiny. Produkcja Bungie dostępna jest też co prawda na innych urządzeniach, ale to właśnie na nowej konsoli Sony kampania reklamowa gry przebiegała najprężniej.

Jak zdradza firma z Kraju Kwitnącej Wiśni, właściciele PS4 przy Destiny spędzili we wrześniu 125 milionów godzin, co sytuuje ten tytuł na miejscu nr 1 wśród pozycji dostępnych na konsoli. Gra pobiła rekord pod względem cyfrowej sprzedaży na PlayStation Network w aż trzech kategoriach: najwięcej zamówień przedpremierowych, najwięcej sprzedanych kopii pierwszego dnia i w pierwszym tygodniu.

- Wrzesień 2014 był rekordowym miesiącem dla cyfrowego biznesu PlayStation, w dużej mierze dzięki sukcesowi Destiny - komentuje Eric Lempel, wiceprezes Sony Network Entertainment International. - Przychody PlayStation Store z zeszłego miesiąca wzrosły niemal o 90 proc. w porównaniu z wrześniem 2013. Dzięki bliskiej współpracy z Activision i Bungie chcieliśmy sprawić, że premiera Destiny będzie wyjątkowym doświadczeniem dla fanów PlayStation. Jesteśmy zachwyceni widząc tak duże zaangażowanie wśród właścicieli PS4 i PS3 - dodaje.

Konsola Sony nie jest jednak napędzana tylko przez Destiny - to także najpopularniejszy wybór graczy, jeśli chodzi o wszystkie gry z katalogu EA Sports. Jest to o tyle zaskakujące, że Microsoft zbratał się z Electronic Arts, oferując bonusową zawartość do wersji gry FIFA 15 na Xboksa 360 i Xboksa One, a do tego dołączał ten tytuł do nowo zakupionych egzemplarzy tej ostatniej konsoli. Właśnie z tego względu analitycy przewidywali, że wrzesień będzie należał do Xboksa One. Jak widać, nie mieli racji.

GramTV przedstawia:

Jak na wrześniowe wyniki zareagowało szefostwo giganta z Redmond? Ucieczką do przodu. "Wierzymy, że to będzie jeden z największych sezonów świątecznych w historii. Oferujemy świetne zestawy z Xboksem One, w które wchodzą najbardziej oczekiwane gry tego roku, włączając w to Assassin's Creed Unity, Sunset Overdrive i Call of Duty: Advanced Warfare. Mamy też niewiarygodne oferty dla fanów. Łącząc je z takimi hitami, jak Halo: The Master Chief Collection, Grand Theft Auto V, Destiny i Forza Horizon 2, chcemy uczynić z Xboksa One świetne miejsce do spędzenia tegorocznego okresu świątecznego" - brzmi komunikat Microsoftu.

Nintendo tymczasem poinformowało, że konsole z rodziny 3DS sprzedały się we wrześniu w Stanach Zjednoczonych w ponad 140 tys. egzemplarzy, co stanowi 55-procentowy wzrost względem wyniku sierpniowego. Na temat zainteresowania Wii U Wielkie N wypowiedziało się nieco bardziej enigmatycznie, zapewniając jedynie, że w przypadku tej platformy również nastąpił wzrost sprzedaży. Sięga on blisko 50 proc., co jest spowodowane premierą Hyrule Warriors i Mario Kart 8.

Ogólnie wrzesień za oceanem był zdecydowanie lepszy dla rynku sprzętowego od tego samego miesiąca w roku ubiegłym. Jak podaje NPD, odnotowano 136-procentowy wzrost. Przychody zwiększyły się z poziomu 183,4 do 423,7 mln dolarów.

Komentarze
15
Usunięty
Usunięty
22/10/2014 08:07

A wystarczylo w poprzedniej wiadomosci napisac ''Przewiduja'' albo w naglowku napisac ''Analitycy z firmy [...]'' i nie byloby sprawy. Nie byloby tez newsa na miare X-Gram-Box, ale to wiadomka...Gratulacje dla PS4. Nadal lepsza od X-B One. Chodza tez sluchy, ze Forza Horizon 2 nie sprzedala sie jakos rewelacyjnie, ale podejrzewam, ze to sie jeszcze troche rozkreci...

Usunięty
Usunięty
19/10/2014 16:58

> > Jak już wcześniej powiedziałem, nie jest to efekt indywidualnej pracy Michaela Pachtera,>> > stąd liczba mnoga.>> Poprosiłbym o dowód na to, ale nie ma to większego sensu bo go nie pokażesz ale i tak> będziesz się upierał przy swoim. Tak jak niegdyś z podawaniem źródeł w ogóle.> Jak dla mnie EOT.Racja, to nie ma sensu. Nie ma sensu się spierać z kimś, kto potrzebuje dowodu na to, że za badaniem rynku stoi sztab ludzi, a nie jeden człowiek ...

Aquma
Gramowicz
17/10/2014 13:18

Fakt, że nie ma się szczególnie o co kłócić. Niemniej, Phobos_s ma trochę racji, Pepsi (IMO, oczywiście). Wystarczyłoby dodać np. w leadzie informację o firmie, od której pochodziły prognozy ("pomimo odmiennych prognoz formułowanych parę dni temu przez firmę Wedbush Morgan, dominacja PlayStation 4 za oceanem nie została w poprzednim miesiącu przerwana przez Xboksa One") i tekst nie tylko byłby bardziej przejrzysty, ale też i pełniejszy informacyjnie. Jeśli można o czymś napisać bardziej precyzyjnie, to dlaczego tego nie zrobić?Analizy rynkowe niemal zawsze są pracą zbiorczą, więc używanie w tym kontekście liczby mnogiej bez podawania konkretnego podmiotu rzeczywiście może sugerować mnogość źródeł, a nie jedynie osób tworzących analizę. Case in point: http://biznes.gazetaprawna.pl/artykuly/572554,analitycy_twierdza_ze_podwyzszona_inflacja_nie_zmusi_rpp_do_podniesienia_stop_procentowych.html http://myapple.pl/content/6745-kolejne-doniesienia-o-premierze-iwatcha-raczej-na-poczatku-2015-roku.html(dwa pierwsze z brzegu newsy ze sformułowaniem "analitycy twierdzą" z Googla)Niemniej, to nie jest powód do jakichś wojen ojczyźnianych i ciskania ciężkimi oskarżeniami. Dzięki za sprostowanie do poprzedniej informacji.




Trwa Wczytywanie