Kto się odważy dystrybuować polskie Hatred? Epic Games odcina się od projektu

Patryk Purczyński
2014/10/17 09:55

[Zaktualizowano] Hatred istnieje w naszej świadomości niecałe 24 godziny, a już zdążyło znaleźć się na ustach wielu ludzi związanych z branżą. Czyżbyśmy byli świadkami powrotu zasady "nieważne jak, ważne, że o nas piszą"?

Kto się odważy dystrybuować polskie Hatred? Epic Games odcina się od projektu

Nie pomylił się Mateusz Mucharzewski, swój wczorajszy wpis tytułując: Hatred - o tej polskiej grze będzie głośno. Oficjalnie ogłoszona wczoraj produkcja wywołała falę komentarzy nie tylko na gram.pl, ale także w wielu miejscach sieci, gdzie dyskusje o grach są na porządku dziennym. Czyżby gliwicki zespół Destructive Creations dotarł do granicy dobrego smaku i dopuszczalnej skali brutalności, a następnie pewnym krokiem ją przekroczył?

Znaleźli się i tacy, którzy wczorajszej zapowiedzi wcale nie odebrali do końca serio. Okazuje się jednak, że zamiary Destructive Creations są jak najbardziej poważne. - Tak, naprawdę planujemy wypuścić tę grę, tylko na PC - zapewnia przedstawiciel polskiego studia redakcję GameSpotu. Tłumaczy też, dlaczego to właśnie komputery zespół obrał za swój pierwszy cel.

- Jesteśmy zbyt małą ekipą, by zająć się w tej chwili produkcją gry na inne platformy. Naprawdę chcemy wypuścić cyfrową wersję na Steam i GoG, ale w zasadzie nie mamy pojęcia, czy pozwolą nam to zrobić, a to z uwagi na g****burzę, jaką wywołała gra. Naprawdę chcielibyśmy znaleźć także wydawcę wersji sklepowej, ale może to być trudne z tego samego powodu - dodaje.

Treści przedstawione w pierwszym zwiastunie nie są zresztą jedynym przedmiotem kontrowersji, jakie wywołuje Hatred. Wiadomo, że gra oparta jest na silniku Unreal Engine 4, ale Epic Games nie życzy sobie, by silnik firmy sygnował jakiekolwiek materiały związane z polską produkcją i chce się grubą kreską odciąć od tego przedsięwzięcia.

GramTV przedstawia:

- Epic Games nie uczestniczy w tym projekcie. Unreal Engine 4 jest dostępny publicznie do użycia w jakimkolwiek celu zgodnym z prawem. Otwarcie nie prowadzimy jakiejkolwiek kreatywnej kontroli czy cenzury nad projektami. Jednakże to wideo używa logo Unreal Engine 4 bez pozwolenia Epic Games. Poprosiliśmy o usunięcie naszego logo z wszystkich materiałów związanych z tym produktem - oświadcza producent silnika.

Destructive Creations do prośby Epic Games już się dostosowało. - Epic Games ma wszelkie prawo, by wystosować taką prośbę. Przedstawiciele firmy skontaktowali się ze mną w przyjaznym tonie i poprosili o usunięcie logo. Usunąłem je z youtube'owej wersji, usunę także z tej przeznaczonej dla prasy tak szybko, jak to możliwe, i wszyscy będą zadowoleni - zapewnia na łamach serwisu Polygon Jarosław Zieliński, dyrektor wykonawczy gliwickiego studia.

- Cała sprawa wynikła z mojego niedopatrzenia. Pracowałem w przeszłości nad różnymi tytułami i trailerami na licencji Unreal Engine na innym wzorcu umowy między licencjodawcą a odbiorcą końcowym (EULA). Umieszczenie logo Unreal na początku naszego trailera było dla mnie oczywistym wyborem, ponieważ silnik ten jest niesamowitym narzędziem i wręcz uznałem to za swój obowiązek. Sądzę, że po prostu byłem w błędzie uważając, że umieszczenie logo jest koniecznością - dodaje Jarosław Zieliński.

Po takim początku można mieć pewność, że o Hatred jeszcze usłyszymy. Już niebawem w gronie redakcyjnym weźmiemy pod lupę wszystkie kontrowersje, które wywołała polska gra.

Komentarze
67
Usunięty
Usunięty
22/10/2014 17:58

Kurcze, gdyby zmienili nazwe gry na "Symulator Muslima" to gre otoczyloby jeszcze wiecej kontrowersji i sprzedalaby sie jeszcze lepiej.

Usunięty
Usunięty
17/10/2014 20:08

Mam nadzieję że uda im się tę grę skończyć, wydać i że będzie to dobry kawałek kodu. W zasadzie od paru dni widziałem natłok newsów o niej ale jakoś dopiero teraz dopiero sprawdziłem o co się w tym rozchodzi. Ta przesadzona brutalność wzbudzi z pewnością w cholerę kontrowersji będących genialną wręcz reklamą... i tylko Ci wszyscy biali rycerze mnie bawią. Pewno taki "zabił" tysiące, jeśli nie miliony animowanych pikseli a jednak coś takiemu komuś w tej grze nie pasuje. Zabawne.

Usunięty
Usunięty
17/10/2014 20:03
Dnia 17.10.2014 o 16:46, Principes napisał:

Zgadzam się, że animacje zaprezentowane w zwiastunie są szokujące. Ale... Czy nie przekroczyliśmy owej niewidzialnej granicy dawno temu?

Przekroczyliśmy ale to nie znaczy, że przez to możemy obojętnie podchodzić do problemu nieuzasadnionej brutalności.

Dnia 17.10.2014 o 16:46, Principes napisał:

W jaki sposób usprawiedliwisz możliwość wyczyniania równie odrażających rzeczy w GTA bądź Mortal Kombat? Carmageddon? Gears of War? Left 4 Dead? Czy nawet w Hotline Miami?

Carmageddon była jedną z pierwszych gier która przekroczyła granicę i było to ile? 18 lat temu? Wtedy było to na swój sposób nagłośnione, tak samo dzisiaj. Całe szczęście Carmageddon oferował minimalnie więcej niż to, aczkolwiek zgodzę się z faktem iż był tak samo kontrowersyjny. Nie usprawiedliwiam tego, pomimo faktu iż tamtejsza brutalność była pastiżem/farsą i bonusem (a to zmienia postać rzeczy jednak o trochę).MK całą brutalność przejawiał w finisherach, poza tym jeden argument niestety niejako wyciąga tę grę z tego worka - to była bijatyka w której człowiek vs człowiek lub człowiek vs AI klepało się po gębach. Nie dostawałeś bezbronnej gęby do obicia/sponiewierania/upokorzenia/uśmiercenia.GoW? Czy oprócz lancera (i krwi która jest w 90% shooterach) w tej grze było cokolwiek brutalnego? Po raz kolejny - czy Locuści stali przerażeni w kącie do czasu aż przepołowisz ich od głowy aż do krocza? Otóż nie - stanowili ZAGROŻENIE.Left 4 Dead? No tutaj troche pojechałeś. Gra owszem jest brutalna, ale to jedna z najlepszych gier coop, traktujących o zombie. Jest na swój sposób brutalna ale jest to jak najbardziej uzasadnione - survival/zaraza/przeżycie.

Dnia 17.10.2014 o 16:46, Principes napisał:

Nie ma znaczenia, czy po drugiej stronie lufy stoi zombie, człowiek czy ufoludek.Twórcy mogą próbować ukryć swoje prawdziwe intencje (przemoc jako siła napędowa rozgrywki, sposób na uzyskanie rozgłosu) za parawanem grubymi nićmi szytych historyjek, które mają wspomniane barbarzyństwo na swój chory sposób usprawiedliwiać.

Dla mnie ma ogromne. Poziom graficzny gier poszedł już na tyle do przodu iż nawet w stick shooterze widok długowłosego zwyrodnialca który ciuka bezbronnego czarnoskórego faceta przez jego puchową kurtkę budzi we mnie silne zniesmaczenie. Czy Ty odpowiadając ogniem w nie wiem obcego czy zombie masz taki sam obojętny widok jak nie wiem strzelając do ciężarnej kobiety kulącej się w supermarkecie? Jeśli tak to chyba powinieneś spasować z shooterami i nie wiem iść w stronę Nintendo...

Dnia 17.10.2014 o 16:46, Principes napisał:

Fakt, że próbuje się zwyrodnialcom pokroju Trevora z GTA V dorobić ludzką twarz, wzbudzić w grającym sympatię wobec tej chodzącej aberracji zasługuje na większe potępienie, niż *uczciwa* postawa twórców Hatred, którzy przynajmniej nie mydlą nikomu oczu.

Ech znowu to GTA. Skończyłem ten tytuł i nie przypominam sobie jednej sytuacji związanej z brutalnością. Nawet scena tortur przeszła mi niezauważenie, z tego co pamiętam było to zrobione z jajem w typowo Tarantinowskim stylu. Tu przemoc jest JEDNYM ze środków a nie PODSTAWĄ całego tytułu!

Dnia 17.10.2014 o 16:46, Principes napisał:

Wyrywanie kręgosłupów adwersarzom nie budzi Twoich zastrzeżeń, jeśli dorobi się odpowiedni (nieważne, jak bardzo wyssany z palca) kontekst? "Finish him/her!" można zaakceptować (przypominam, przeciwnik jest w tym momencie BEZBRONNY)? A to ciekawe.

No nie wkładaj mi słów których nie powiedziałem. W moim osobistym odczuciu brutalność MK jest groteskowa (kręcące się kończyny vs lecący w siną dal korpus), poza tym to tylko wisienka na torcie jakim jest walka i rywalizacja. Co innego upokorzyć kogoś 5-sekundowym finisherem a co innego pastwić się nad pikselami.

Dnia 17.10.2014 o 16:46, Principes napisał:

Rockstarowi ewidentnie wolno, ba, fałszywi obrońcy moralności wylewający teraz na Hatred pomyje obsypują np. kolejne odsłony GTA nagrodami. Exemplum dziennikarz serwisu Polygon: http://www.polygon.com/2014/10/16/6988687/the-worst-trailer-of-the-year-revels-in-slaughtering-innocents ...który w innym artykule wychwala szeroki wachlarz eksterminacji "wrogów" (gra tak twierdzi, więc wszystko OK) w Far Cry 4. Szczyt hipokryzji.

No owszem to akurat zalatuje hipokryzją z deczka, nawet biorąc pod uwagę fakt moich argumentów przytoczonych przy GTA. FC3 i 4 - też swoje momenty ma (wszystko związane z zabójstwami nożem) ale w ogólnym rozrachunku na nich nie opiera się całej zabawy.

Dnia 17.10.2014 o 16:46, Principes napisał:

Koncept Hatred przecież nowy nie jest, to kontynuacja idei Postal z 1997 roku. Tyle, że w ładnym 3D.

I liczę na to że pójdzie w całości w jego ślady i okaże się słabym tytułem pozbawionym dodatkowo groteskowości i humoru i internet (tym razem) słusznie wyleje na niego wiadro pomyj.W ogóle co to za argument że twórcy nie kryją się pokazaniem czym ma być ta gra? Mam ich głaskać za bezpretensjonalność? Jak można tworzyć tytuł w którym pierwsze słowa które padają to "Nienawidzę ludzi i chcę umrzeć w bardzo brutalny sposób?" No k...a ludzie!




Trwa Wczytywanie