Nieoficjalnie: kontynuacja Ryse: Son of Rome była w planach, ale została skasowana

Patryk Purczyński

2014/06/25 15:11

Wypowiadający się anonimowo pracownik Cryteku krytykuje działania firmy. - Zamiast skupić się na rzeczach ważnych, skaczemy z kwiatka na kwiatek - komentuje.

Ostatnio zrobiło się głośno o problemach studia Crytek. Po doniesieniach o zagrożeniu bankructwem, które firma zdementowała, na światło dzienne przedostał się komentarz jednego z pracowników, wypowiadającego się oczywiście anonimowo. Zdradza on m.in., że w wyniku problemów finansowych na wczesnym etapie porzucono prace nad kontynuacją Ryse: Son of Rome.

Informator wspomina również o tym, że pracownicy Cryteku swoich wynagrodzeń nie otrzymują na czas, ale władze firmy nieustannie zapewniają, że wszystko jest na dobrej drodze do normalizacji sytuacji finansowej. Dlaczego Crytek w ogóle popadł w tarapaty? Źródło tych informacji ma na ten temat swoją teorię.

GramTV przedstawia:

- Zamiast skupić się na głównych atutach firmy, którymi są silnik CryEngine i innowacyjne tytuły na PC, skakaliśmy z kwiatka na kwiatek, chwytamy się każdej kolejnej dużej rzeczy w tym przemyśle. Problem w tym, że za każdym razem, gdy tak robiliśmy, było już na to nieco za późno i zawsze pozostawaliśmy za konkurencją - diagnozuje.

Słowa te można odnieść do wejścia na rynki free-to-play (wg wcześniejszych doniesień Warface radzi sobie dobrze tylko w Rosji) czy MOBA (Crytek dopiero tworzy swoje tytuły z tego gatunku). - Na tym etapie w studiu nie ma poczucia jedności i sądzę, że frustruje to zarówno pracowników, jak i fanów - dodaje informator.

Komentarze

Usunięty

25/06/2014 21:06

Moim zdaniem podążanie w kierunku MOBA i gier F2P to jest błędem. Powinni skupić się tylko na ich silniku i na grach typu Crysis czy Homefront i lepiej wyszli by na tym.

Usunięty

25/06/2014 20:41

> > Dla mnie tam najlepszą ich grą był Crysis 2 ;P> >> W sumie zgadzam się ale takie gry jak Turok mają swój urok i jak na razie nikt jeszcze> nie podjął wyzwania próby stworzenia Turok 2 a szkodaEee z tego co pamiętam Turoków wyszło całkiem sporo tylko od dwójki w górę raczej nie można ich nazwać zbyt udanymi.Crytek faktycznie mógłby się bardziej skupić na swoim silniku i FC, Crysisie, w sumie gość powiedział to co wszyscy wiedzą.

Gumisiek2

Gramowicz

25/06/2014 19:47

A mi tam Crysis bardzo się podobał (przynajmniej do czasu, aż w grze nie pojawili się kosmici, wtedy już było trochę gorzej). Nie wiem, czego ludzie się po nim spodziewali, że tak bardzo na niego psioczyli po premierze. Główną cechą wyróżniającą go spośród innych FPS-ów miał być nanokombinezon, no i był. Mi osobiście bardzo podobały się jego opcje (szczególnie niewidzialność), do tego dochodziły porządna SI przeciwników, wiele dróg prowadzących do celu i możliwość załatwienia akcji zarówno po cichu, jak i robiąc totalną rozwałkę. Trzeba też wspomnieć o przepięknej grafice, która wcale nie wymagała sprzętu z kosmosu, a sama gra chodziła mi na wysokich ustawieniach na starym, dobrym GF8600 GTS. Nie miałem okazji sprawdzić gry w multi, bo nie miałem wtedy jeszcze dostępu do Sieci (brzmi to śmiesznie, ale trzeba pamiętać, że Crysis ma już 7 lat - nawiasem mówiąc, gra wciąż wygląda lepiej niż część wydawanych obecnie tytułów), ale mogę sobie tylko wyobrazić, jak świetna musiała być gra, gdy naprzeciwko siebie stawały dwie drużyny wyposażone w nanokombinezony zapewniające niewidzialność. Choć ukończyłem Crysisa tylko raz, mam bardzo dobre wspomnienia z nim związane i pozostaje on w gronie moich ulubionych FPS-ów.

Trwa Wczytywanie