DayZ - licznik sprzedanych egzemplarzy kręci się nadal

Paweł Pochowski
2014/03/31 09:00
6
0

Gra cały czas może pochwalić się nie słabnącą popularnością.

DayZ - licznik sprzedanych egzemplarzy kręci się nadal

Sprzedaż DayZ od samego początku zaskoczyła graczy, samego Deana, jak i całą branżę. Dziwiliśmy się, że tytuł znalazł 172 tysiące nabywców pierwszego dnia, a także byliśmy równie zaskoczeni, gdy sprzedaż osiągnęła pułap 800 tysięcy. Tymczasem Dean Hall chwali się najnowszymi wynikami sprzedaży, według których DayZ znalazło już 1,7 miliona nabywców.

Jednocześnie Hall ujawnił, że oryginalne DayZ - to w formie moda do ArmA II przebiło ostatnio 2 miliony pobrań. Jak widać wersja samodzielna podobny wynik osiągnęła w znacznie krótszym czasie, ale nie byłoby to możliwe bez moda, który zdobywał popularność przez długie miesiące.

GramTV przedstawia:

Co do samodzielnej wersji DayZ - przypominamy, że w najnowszej aktualizacji gra otrzyma kuszę, możliwość rozpalania ognisk, pojazdy i fizykę ragdoll.

Komentarze
6
Feallan
Gramowicz
31/03/2014 19:52
Dnia 31.03.2014 o 11:52, Martini2603 napisał:

Ucieczkę pierdyknął teraz kto inny to robi. Presji nie wytrzymał już nawet chciał tą grę robić znów od zera. A co jest z Star Citizen tyle w pompowane w to jest kasy (40 milionów?!) a oni dają tylko screeny.

Hangar jest i działa. Do tego co chwila dodają nowe newsy i Wingman Hangary, nawet przestałem to śledzić, bo niespecjalnie mi pasuje jaranie się grą na dwa lata przed premierą.

Usunięty
Usunięty
31/03/2014 16:19

Wiedziałem na co się pisze i jestem bardzo zadowolony z zakupu Day-Z. Mam przegrane 100h wiec to tak jakbym na każda godzinę zabawy wydał symboliczną złotówkęi jestem mile zaskoczony ciągłymi paczami bo gra się po prostu nie nudzi.

LuKi965
Gramowicz
31/03/2014 14:39

No ludzie, czytanie ze zrozumieniem się kłania..."a dean hall zgarnal kase i porzucil projekt."A właśnie, że nie, bo nadal pracuje w Bohemii nad DayZ. Informował, że ODEJDZIE (co nie jest równoznaczne z ODCHODZĘ)... odejdzie gdy gra osiągnie status pełnej wersji, która będzie zawierać pełną, planowaną zawartość i pozostanie jedynie doszlifowywanie i usuwanie błędów. Rocket i tak nigdy się tym tak na prawdę nie zajmował, od początku projektowania DayZ Standalone Dean jest tam tylko od zarysu gry, czyli: co ma być, jak ma być i jak funkcjonować, resztą zajmują się ekipa programistów, grafików, itd."DayZ to też beka nie zła wydają patcha która ma coś naprawić,naprawia to w jakimś w stopniu ale psuje coś jeszcze innego,dziwi mnie to ,że ludzie są tak głupi i naiwni by dać się ciągnąć od siebie kasę na 1/1000 gry ;]"Niestety, ale ludzie nie są tak głupi. Ludzie bardzo dobrze wiedzą na co się piszą wydając 98 zł na DayZ, wszystko jest dokładnie opisane w Steam Store, włącznie z dokładnym opisem w jakim stanie jest obecnie gra, więc każdy powinien mieć świadomość za co płaci. Co do patchy - nie zgodzę się. Był tylko jeden patch, który zawierał jak zwykle masę nowej zawartości i trochę poprawek do uciążliwych bugów i ten patch faktycznie wprowadził problem ogromnych spadków klatek, a tych i tak było ówczas mało. Ekipa szybko wydała hotfixa i było po sprawie.Poza tym, na etapie alfy nie naprawia się wszystkich bugów, bo to nie ma najmniejszego sensu. Zważ, że ciągle dodawana jest nowa zawartość, poprawki do rendera, niedługo ma się pojawić fizyka w grze... takie zmiany w silniku ZAWSZE wiążą się z porcją nowych błędów. Najbardziej uprzykrzające grę są poprawiane od ręki w kolejnym patchu, wszystkie pozostałe będą naprawiane na etapie wykańczania gry.




Trwa Wczytywanie