
Firma wprost zapowiada, że na ten moment nie jest w stanie na tyle zaufać technologii, by rozpocząć produkowanie gier wykorzystujących możliwości hełmów czy gogli VR. Ubisoft zacznie zastanawiać się dopiero wtedy, gdy przynajmniej milion osób na świecie będzie posiadało taką technologię w swoim domu. -VR musi sprzedać się minimum w milionie egzemplarzy, by być wiarygodny dla deweloperów - powiedział Lionel Raynaud z Ubisoftu.
Swoją drogą - może stać się to całkiem niedługo. Z rozpędzającym się Oculus Riftem, zapowiedzianym przez Sony "Project Morpheus", a także Microsoftem, który także pracuje już nad czymś swoim być może już za rok pęknie liczba miliona dostarczonych urządzeń do klientów. Ale by było to możliwe, musi ukazać się kilka fajnych gier potrafiących zrobić z gogli czy hełmu odpowiedni użytek. Ubisoft jak widać ręki do tego nie przyłoży.