Ktoś przesadził odrobinę mówiąc na Gamescomie, że premiera niebawem, bo portowanie na konsole Sony ciut się przedłużyło, ale czekanie dobiega powoli końca.
Ktoś przesadził odrobinę mówiąc na Gamescomie, że premiera niebawem, bo portowanie na konsole Sony ciut się przedłużyło, ale czekanie dobiega powoli końca.
Konwersją Feza na PlayStation 4, PlayStation 3 i Vitę nie zajmowali się twórcy oryginału, studio Polytron. A już szczególnie nie zajmował się nią Phil Fish, który latem zeszłego roku strzelił focha, skasował Feza 2 i odciął się od produkcji gier. Przeskok na konsole Sony zawdzięczamy Blit Software, czyli ekipie odpowiedzialnej wcześniej za podobne potraktowanie Spelunky. Efekty ich pracy sprawdzimy 26 marca.
Czego należy spodziewać się po nowych wersjach? Fez śmiga na Vicie w natywnej rozdzielczość, na PS3 w 720p i 60 FPS, a na PS4 zgodnie z oczekiwaniami w 1080p i 60 klatkach na sekundę. Sami twórcy zauważają, że w grze tego typu liczenie pikseli nie ma większe sensu, ale ta wersja robi spore wrażenie. Gra wesprze także diodę DualShocka 4 oraz wyświetlanie obrazu w 3D. Więcej istotnych różnic nie stwierdzono.