Twórcy State of Decay cały czas wierzą w Xboksa 360

Paweł Pochowski
2014/02/27 15:45
1
0

Sanya Weathers opowiada o tym, że w Undead Labs ciągle wierzą w poprzednią generację konsol.

Twórcy State of Decay cały czas wierzą w Xboksa 360

Firma ma na swoim koncie niezły sukces - premiera State of Decay na Xbox 360 odbiła się szerokim echem, debiut na PC jeszcze podbił niezły wynik finansowy, a całość polepsza jeszcze wydane niedawno DLC Breakdown. Nic więc dziwnego, że w Undead Labs ciągle wierzą w siłę Xboksa 360. Przecież jest on w dziesiątkach milionów gospodarstw na kuli ziemskiej.

- Przekroczyliśmy milion sprzedanych egzemplarzy podczas gdy gra była jeszcze w Early Access na Steam. Od tego czasu produkcja nadal świetnie sobie radzi. Cały czas jestem lekko zaskoczona, gdy o tym myślę. W sześć miesięcy sprzedaliśmy cztery razy więcej niż spodziewaliśmy się, że gra rozejdzie się podczas całego swojego cyklu - tłumaczy Sanya dodając, że premiera Breakdown odbyła się w trudnym momencie - blisko debiutu Xboksa One. - DLC pozwoliło nam dalej popchnąć ten świetny wynik. Oczywiście, czas jego premiery był trudny, no ale przecież Xboksy 360 nie zamieniły się w dynię o północy 22. listopada. Dużo uwagi mediów koncentruje się wokół nowych błyskotek, ale cały czas są miliony osób, których może być po prostu nie stać na kupno nowej konsoli zaraz po jej premierze. Nie mamy nic przeciwko dostarczania im fajnych opcji, o ile tylko damy radę dotrzeć do nich z informacją, że cały czas jesteśmy tam dla nich obecni - dodaje S. Weathers.

GramTV przedstawia:

I trzeba jej przyznać, że ma sporo racji. Po co na siłę tworzyć grę z myślą o nowej konsoli, która na początku nie ma zbyt dużej bazy klientów, gdy można spokojnie zaspokajać potrzeby wielomilionowej, zgłodniałej nowości rzeszy graczy? Co do State of Decay przypinamy, że gra otrzyma nowe DLC rozszerzające świat gry.

Komentarze
1
Usunięty
Usunięty
27/02/2014 19:25

Przynajmniej raz powiedzieli coś sensownego. Nie tylko nowa konsola nie ma dużej bazy odbiorców, ale i nie trzeba niepotrzebnie wymuszać na nią gier "bo tak", szczególnie, gdyby były to gry niewykorzystujące mocy sprzętu lub odtwórcze.