Plotka: Gwarancja PlayStation 4 nie obejmuje konsol z robactwem w środku

Robert Sawicki
2013/11/20 23:38
5
0

Lepsza motywacja do sprzątania w domu niż jakakolwiek reprymenda ze strony współlokatorów, sąsiadów lub kontroli państwowej inspekcji sanitarnej.

Plotka: Gwarancja PlayStation 4 nie obejmuje konsol z robactwem w środku

Przy serwisowaniu którejkolwiek z konsol dostajemy od producenta odpowiednie instrukcje dotyczące tego co powinniśmy włożyć do paczki, a czego już nie - telefonicznie lub w momencie, gdy kurier dostarczy nam pudło do wysłania konsoli. Płyty, część okablowania i zasilacze (chyba, że to one okazały się być wadliwe) są typowymi elementami zakazanej listy i choć temat robactwa w konsolach był traktowany indywidualnie przez każdy serwis, w przypadku PlayStation 4 szykuje się prawdopodobnie zunifikowana polityka wszystkich serwisów.

N poniższej ulotce, której zdjęcie opublikował na Twitterze jeden z graczy, znajdziecie zapis zakazujący wysyłania konsol, które stały się nowym domem dla karaluchów, pająków i tym podobnych.

GramTV przedstawia:

Niestety, możliwość tylko częściowego otwarcia konsoli w celu zmiany dysku twardego niewiele nam pomoże przy jej czyszczeniu, nawet jeśli jesteśmy zaopatrzeni w niezbędną puszkę ze sprężonym powietrzem. Oznacza to tyle, że jeśli już trafi nam się zbłąkana para karaluchów składająca jaja w okolicy naszej konsoli, bez zerwania gwarancji wiele już nie będziemy w stanie zrobić.

Jakiś środek czyszczący mógłby nam w tej chwili sporo zapłacić za reklamę w tym newsie.

Komentarze
5
Usunięty
Usunięty
21/11/2013 02:59
Dnia 21.11.2013 o 00:15, ww3pl napisał:

prawdopodobieństwo przypadkowego złapania karaluchów i pająków

O ile karaluchy faktycznie mogą być "przypadkowe", bo najzwyczajniej w świecie mogą przyleźć z miejsca gdzie się wylęgły, tak pająki są w każdym domu.Gdyby u kogoś nie było pająków, najzwyczajniej w świecie zeżarłyby go w nocy robale. ;)To tak w kwesti domówienia.A co do syfu w sprzęcie, to parę miesięcy temu chyba na /b/, ktoś wrzucał fotki z serwisu technicznego, jaki "niedziałający" komputer ktoś przyniósł.W środku, by dosłownie zbity kloc kurzu, włosów i cholera wie czego, wypełniający praktycznie całą wolną przestrzeń wewnątrz obudowy plus bliżej nieokreślony twór, chyba organicznego pochodzenia do którego przyklejone były martwe klaraluchy czy inne pluskwy w dość imponującej ilości...Wesołe życie pracownika takiego serwisu. ]:>

Usunięty
Usunięty
21/11/2013 02:20

Zaden robak nie przezyje takiej temperatury :)

Usunięty
Usunięty
21/11/2013 00:33

Jak komuś się robactwo w konsoli zalęgnie to musi mieć syf albo trzymać konsole w śmietniku, ewentualnie nie odpalać jej przez pare tygodni wtedy jakiś pajączek się może zapląta




Trwa Wczytywanie