- Od scenariusza, w którym wydaje Ci się, że wcielasz się w superprzestępcę, będącego w stanie dokonać wszystkiego bez większego wysiłku, wolimy sytuację, w której każdy z trzech bohaterów ma swoje słabe i mocne strony. Podobał nam się pomysł bohatera mającego problemy rodzinne i tego, jak straszna może być taka sytuacja - stwierdza Houser. Taką postacią będzie Michael.
Niektórym może się wydawać, że Rockstar zmarnował doskonałą okazję, by wprowadzić do serii GTA bohatera płci żeńskiej. Houser z takim osądem się jednak nie zgadza, wskazując na inne argumenty. - Koncepcja uwzględniająca trzech mężczyzn w głównych rolach była absolutnie kluczowa dla opowieści - odpiera.
Słuszność tej decyzji już niebawem będą mieli okazję ocenić sami gracze. GTA V debiutuje bowiem już 17 września.