Satellite Reign, duchowy spadkobierca Syndicate, ma wyglądać tak

Piotr Bajda
2013/07/22 11:04
7
0

"Ma", a nie "już wygląda", bo produkcja jest jeszcze w powijakach. Twórcy mają jednak wizję oprawy, którą się właśnie z nami podzielili.

Satellite Reign, duchowy spadkobierca Syndicate, ma wyglądać tak

5 Live Studios dowodzone przez Mike'a Disketta, programistę klasyków studia Bullfrog tak wyobraża sobie Satellite Reign w dniu premiery.

Ambitnie, prawda? Taki jest też w zasadzie cały projekt. Gdy gra trafiała na Kickstartera, skrupulatnie przedstawiła ją Gosia.

GramTV przedstawia:

W Satellite Reign będziemy kierować zespołem czterech agentów, z których każdy będzie miał unikatowe umiejętności. Nasi bohaterowie wspólnie będą próbowali przejąć kontrolę nad w pełni symulowanym, cyberpunkowym miastem, w którym za dnia spotkamy zabieganych ludzi, zaś nocą – organizacje przestępcze. Gracze będą mogli bawić się dokładnie w taki sposób, jaki będzie im najbardziej odpowiadał: niszczyć wrogów siłą, próbować niepostrzeżenie zinfiltrować ich bazę, przekupywać naukowców, kraść pieniądze na finansowanie wojny albo namawiać mieszkańców miasta, by dołączyli do walki i obalili władzę. To ostatnie nie powinno być trudne w świecie, gdzie władają megakorporacje, a komfortowym życiem mogą cieszyć się tylko uprzywilejowani. Ale jaki cel tak naprawdę przyświeca tajemniczej organizacji pragnącej wzniecić rewolucję – zapewnić wszystkim dobrobyt, czy też przejąć samemu kontrolę? To już będzie zależało od nas. Do celu nie będzie prowadzić seria z góry zaprojektowanych misji – będzie go można osiągnąć na wiele sposobów.

Dzięki systemowi emergent gameplay cywile, policja i wojsko będą dostosowywać swoje reakcje na nasze działania. W grze będziemy mogli wykorzystać systemy bezpieczeństwa – włamywać się do nich, modyfikować lub niszczyć. W zależności od klas postaci i broni, z której będziemy korzystać, będziemy mogli rozwiązywać problemy na różne sposoby.

To naprawdę brzmi jak godny spadkobierca Syndicate. Jeśli czekacie na powrót legendy, a zeszłorocznego FPS-a od EA potraktowaliście jak policzek, to nie ma wyjścia - musicie uderzyć na Kickstartera projektu i sypnąć groszem. Do końca zbiórki zostało ledwie sześć dni, a wciąż brakuje niemal 60 z potrzebnych 350 tysięcy funtów.

Komentarze
7
Usunięty
Usunięty
22/07/2013 23:48
Dnia 22.07.2013 o 23:40, maniekk napisał:

To już chyba zależało od miasta czyż nie? W niektórych trzeba było jeździć samochodem tudzież pociągiem. Poza tym wrodzy agenci, także było co robić ;)

I podejrzewam, że tu będzie bardzo podobnie. Tym bardziej, że wreszcie cywile nie będą obojętni na nasze działania, ale w końcu zaczną na nie reagować i, co ważniejsze, reakcje te będą miały wpływ na rozgrywkę. Mogą nam pomagać, ale mogą także stanąć nam na drodze.Ja na SR czekam z ogromną niecierpliwością, bo jeśli gra będzie choć w połowie tak dobra, jak to zapowiadają twórcy, to zapowiada się kawał naprawdę niezłej gry.

Usunięty
Usunięty
22/07/2013 23:40
Dnia 22.07.2013 o 14:55, Ring5 napisał:

> W syndicate byl caly glob do opanowania W UFO i XCom pilnowaliśmy całej planety, w XCom: Apocalypse - tylko jednego miasta. Gra coś na tym straciła? Akurat opanowywanie dzielnic poprzez wykonywanie w nich zadań jest troszkę bardziej sensowne, niż opanowywanie całych państw poprzez wykonanie misji w jednym mieście (które da się przejść z jednej strony na drugą w kilkanaście - kilkadziesiąt sekund).

To już chyba zależało od miasta czyż nie? W niektórych trzeba było jeździć samochodem tudzież pociągiem. Poza tym wrodzy agenci, także było co robić ;)

Usunięty
Usunięty
22/07/2013 22:58

Muszę zobaczyć w działaniu, inaczej... Karny jeżyk;)




Trwa Wczytywanie