Nie byłem gotowy na Tenya Wanya Teens. Wy też nie będziecie

Piotr Bajda
2013/06/25 14:09
1
0

Mycie zębów, unikanie uryny skunksów, puszczanie bąków (także w stronę skunksów), branie prysznica (w lesie, omijając skunksy), spanie, wyciąganie Excalibura (bez podtekstów), baseball ze słoniem, boks, gitary, papugi. Poddaję się.

Nie byłem gotowy na Tenya Wanya Teens. Wy też nie będziecie

O Tenya Wayna Teens miałem hmm... przyjemność (?) pisać prawie trzy miesiące temu. Tę - eufemistycznie mówiąc - kuriozalną grę imprezową z pokracznym kontrolerem twórcy określali jako:

... opowieść o dorastaniu, miłości, higienie osobistej, potworach i znajdowaniu erotycznych pisemek w lesie. To gra o desperackich próbach nie powiedzenia niewłaściwych rzeczy w najmniej odpowiednim momencie. O tej uniwersalnej walce o utrzymanie fasady normalności w czasie kłopotliwego wejścia w dorosłość.

Wiele się w tej kwestii nie zmieniło. No, może odrobinę wyładniał kontroler. Zobaczmy grę w akcji.

GramTV przedstawia:

Mówiłem, że nie jesteście na to gotowi. Zabawa w Tenya Wanya Teens polega na zapamiętywaniu do czego służy każdy z 16 świecących się guzików i odtwarzaniu czynności. Niestety mało prawdopodobne, by gra trafiła pod strzechy w takiej formie. Wyprodukowanie kontrolera to koszt około 400 funtów. Koszmarnie dużo jak na durną imprezową gierkę. Twórcy się jednak nie poddają i pracują nad przystosowaniem rozgrywki do padów. Oby się udało, a gra nie zatraciła przez to swojego niepokojąco atrakcyjnego ducha.

Komentarze
1
Karfein
Gramowicz
25/06/2013 15:02

W normalnej cenie bym to wziął. Bo lubię gry... inne :)