Wiemy, czyim głosem przemówi Garrett w nowym Thiefie

Patryk Purczyński
2013/04/05 11:46

Nie jest to aktor z okładek kolorowych magazynów, ale przecież i sam Garrett woli raczej brak rozgłosu i zaciszne miejsca. Jego głos kojarzyć mogą, a nawet powinni, fani Assassin's Creeda.

Wiemy, czyim głosem przemówi Garrett w nowym Thiefie

Romano Orzari będzie nowym Garrettem - ogłosiła ekipa Eidos Montreal. Znany jest on z zaledwie kilku filmów (m.in. Punisher: Strefa wojny czy Immortals. Bogowie i herosi), ale ma również na koncie występ w grze. Kanadyjski aktor użyczał głosu Giovanniemu Auditore da Firenze, ojcu głównego bohatera w grze Assassin's Creed II.

Orzari przyznaje, że pierwotnie nie chciał zapoznawać się z wcześniejszą kreacją Garretta, za którą odpowiadał Stephen Russell. W końcu się jednak do tego przekonał, chcąc lepiej poznać przeszłość tej postaci - i, jak stwierdza, był pod sporym wrażeniem. Przedstawiciele Eidos Montreal zdradzają z kolei, że od samego początku byli przekonani, że Romano Orzari jest wręcz idealnym wyborem.

GramTV przedstawia:

O tym, że studio zrezygnowało z usług Russella dowiedzieliśmy się po udostępnieniu debiutanckiego trailera Thiefa. Twórcy gry już zdążyli wytłumaczyć, dlaczego zdecydowali się na tę zmianę. Dzięki temu wiemy, że Orzari będzie odpowiedzialny nie tylko za podłożenie głosu pod Garretta, ale także za jego mimikę i wszelkie wykonywane przez niego ruchy. Sesje nagrywania głosu i motion capture zostaną bowiem połączone w jeden proces.

Komentarze
24
Vojtas
Gramowicz
05/04/2013 23:17
Dnia 05.04.2013 o 22:21, wojcio102 napisał:

I serio myślisz, że teraz nagle Thief odwróci się o 180 stopni stawiając walkę na równi ze skradaniem?

Tak. Boję się, że gra po prostu będzie dawała prosty, niczym nieuzasadniony wybór w sposobie przechodzenia gry. No ale zobaczymy. Na razie naprawdę dużego minusa mają jedynie za rezygnację z głosu Stephena Russella.

Usunięty
Usunięty
05/04/2013 22:37

Ja nie wiem, czemu ludzie nazywają DS casualowym. Sporo mechanizmów rozgrywki ulepszono i rozbudowano w stosunku do poprzednich części, nawet kilka utrudniono (np. walkę), w sumie to chyba tylko obniżono poziom trudności i tyle.

Arcling
Gramowicz
05/04/2013 22:26

Cóż, byle nie zrobili z głównego bohatera bardziej asasyna, niż złodzieja. W końcu trzeba jakoś przyciągnąć masowego odbiorcę, a ostatnia część wyszła tak długi czas temu, że wielu, zwłaszcza młodsze pokolenia graczy, może już serii nie kojarzyć.




Trwa Wczytywanie