Nowe studio Adriana Chmielarza zapowiada The Vanishing of Ethan Carter na PC

Patryk Purczyński

2013/02/06 17:10

Ewolucja w dziedzinie opowiadania historii i usadowienie się w podgatunku "Weird Fiction Horror" to dwa cele, jakie stawiają sobie "Astronauci" w The Vanishing of Ethan Carter.

Jeszcze w tym roku na pecetach zadebiutuje pierwsza gra polskiego studia The Astronauts, The Vanishing of Ethan Carter. Już na samym początku twórcy zdradzają, że to jedna z tych produkcji, w które najlepiej gra się samemu, po ciemku i z zestawem słuchawkowym na uszach. Nic w tym dziwnego, skoro ma to być horror, a konkretniej rzecz ujmując Weird Fiction Horror.

- Zależy nam na tym, by gracze poczuli się jakby rzeczywiście byli w świecie gry - mówi Adrian Chmielarz, jeden z założycieli The Astronauts, wcześniej sprawujący funkcję szefa People Can Fly. - Głębia jest naszym priorytetem numer 1. To gra o eksploracji i odkrywaniu, ale nie zapominamy też o rozgrywce. Wręcz przeciwnie - staramy się ją rozebrać na czynniki pierwsze i upewnić się, że zawsze jest ona znacząca i czyni doświadczenia z gry lepszymi - dodaje.

W The Vanishing of Ethan Carter gracze wcielą się w detektywa obdarzonego nadnaturalną zdolnością wizualizowania scen popełnionych morderstw. Ich zadaniem będzie doprowadzenie do szczęśliwego finału śledztwa w sprawie uprowadzenia chłopca. - Trop prowadzi w piękne tereny górzyste, gdzie natykasz się na okaleczone ciało jednego z porywaczy - zdradzają "Astronauci". - Używając paranormalnych umiejętności i współczesnych narzędzi detektywistycznych odkrywasz tajemnicę stojącą za szlakiem trupów w dolinie, korzenie starożytnej siły panującej w tym rejonie i los porwanego chłopca - dodają.

GramTV przedstawia:

The Vanishing of Ethan Carter oparte jest na najnowszej wersji silnika Unreal Engine 3, a także "nowej, ekscytującej technologii", na temat której szczegóły powinniśmy poznać w ciągu najbliższych miesięcy. Gra będzie dystrybuowana drogą cyfrową. Poniżej prezentujemy debiutancki teaser pierwszej produkcji studia The Astronauts.

Komentarze

naczelnyk

Gramowicz

11/02/2013 12:34

Ciekawe, czy nie lepiej by zarobił, gdyby przeszedł na gry na telefony komórkowe.

Nalfein

Gramowicz

07/02/2013 19:01

Na yt wszystko można znaleźć: http://www.youtube.com/watch?v=n4BmFTP68eo

Lordpilot

Gramowicz

07/02/2013 18:14

o tyle Książę i Tchórz, to była

Dnia 07.02.2013 o 14:47, Vojtas napisał:

już naprawdę klasa.

Była. Grałem, nie wiedziałem że to była gra Chmielarza, stąd jej nie wymieniłem. Książe i Tchórz = Randall, czyli Jacek Piekara i to jego bym pochwalil ;-). No, ale skoro Chmielarz maczał w tym palce to i pod jego adresem leci plus ;-)W Tajemnice Statuetki nie grałem.@Nalfein,W Gorky 17 nie grałem, slyszałem że dobre, ale jakoś mi umknęło. Katharsis - grałem w demo (albo to był shareware - wtedy funkcjonwało coś takiego). Po demie spasowałem - zalatywało przeciętniakiem na kilometr (nie jakimś crapem Boże broń, ale właśnie przeciętniakiem). Coś kojarzę, że gra była swego czasu mocno reklamowana, zachwalana, rodzima prasa ją kreowała na ósmy cud świata, a deweloper obiecywał "wianki na lodzie" ;-) Tylko nie skojarzyłem zupelnie, że to Chmielarz (i nadal nie kojarzę, ale wierzę Ci na słowo) - no tak to by nawet do niego pasowało - obiecać miód malinę, a zrobić przeciętniaka ;-)

Trwa Wczytywanie