Akcja Bioshock: Infinite miała się pierwotnie rozgrywać w... Rapture!

Patryk Purczyński
2013/02/01 13:47
6
0

Im dłużej ekipa Irrational Games zastanawiała się nad osadzeniem akcji Bioshock: Infinite w Rapture, tym bardziej pomysł ten wydawał się nietrafiony - zdradzają przedstawiciele studia.

Akcja Bioshock: Infinite miała się pierwotnie rozgrywać w... Rapture!

Szaleństwo - tak początkowo określane było przez niektórych zerwanie w Bioshock: Infinite z Rapture. Podwodna kraina stworzona przez Irrational Games na potrzeby pierwszej części serii wydawała się jej fundamentem i elementem nierozerwalnie z nią związanym. A jednak, akcja Infinite została przeniesiona w chmury, do miasta Columbia. Decyzję tę uzasadnia Ken Levine, dostrzegając inne aspekty charakterystyczne dla jego FPS-a.

- Kiedy zaczęliśmy prace nad Bioshock: Infinite, zdaliśmy sobie sprawę, że jedną z przyczyn, dla których gracze polubili pierwszą część serii, było podejmowanie w niej tematów, których inne gry się nie tykały. Według mnie poczuli - zwłaszcza biorąc pod uwagę, że to wielki rynek masowy - że ktoś szanuje ich inteligencję - stwierdza.

- Jeśli by porozmawiać z ludźmi, którzy grali w Bioshock, i zapytać ich, co im się podobało w grze, odpowiedzieliby zapewne, że to poczucie świata, przebywania w nim - mówi Levine. Dyrektor projektu Bill Gardner podkreśla, że Rapture stanowiło część DNA tego tytułu.

GramTV przedstawia:

- Im dłużej się jednak zastanawialiśmy nad tym, co ma się dalej dziać - co masz robić, jakie zadania wykonywać - tym bardziej dochodziliśmy do wniosku, że jesteśmy już tym znudzeni. A jeśli my jesteśmy znudzeni, to co dopiero powiedzą gracze? Zaczęliśmy więc rozmawiać o innym umiejscowieniu. Im bardziej się w to zagłębialiśmy, tym większego nabieraliśmy przekonania, że podstawą jest tak naprawdę odkrywanie nowego miejsca. Rozmowy o odejściu z Rapture były przerażające, ale jednocześnie czuliśmy przypływ wolności - mówi Gardner.

Columbii, czyli miejscu akcji Bioshock: Infinite, możecie się lepiej przyjrzeć dzięki wypuszczonemu wczoraj zwiastunowi.

Komentarze
6
Usunięty
Usunięty
01/02/2013 18:21

Słusznie zauważyli, że trzy części w podwodnej nekropolii to stanowczo za dużo i dla nich i dla graczy. Druga odsłona nie była zła jednak wyraźnie dało się odczuć stagnację i brak nowych pomysłów, szczególnie komuś kto kończył oba tytuły po sobie.Miasto w chmurach to strzał w dziesiątkę, zamknięte korytarze mają swój klimat, ale nie można odmówić uroku temu co zaprezentowali w trailerach, nie mówiąc już o swobodzie - choć ta pewnie w dużej mierze będzie złudna ;)

Usunięty
Usunięty
01/02/2013 14:33

Wydaje mi się, że przeniesienie BioShocka do innej scenerii to jeden z lepszych pomysłów. Owszem, Rapture to świetne miejsce i dało BioShockowi świetny klimat, ale więcej niż dwie gry w tym samym miejscu byłyby nudne. Zgadzam się w pełni z panami z Irrational. Już czuję, że Columbia będzie równie wciągającym otoczeniem co Rapture.

Usunięty
Usunięty
01/02/2013 14:21

O wow, Bioshock miał się rozgrywać w Rapture. Kto by pomyślał...




Trwa Wczytywanie