Komentarz w sprawie upublicznienia danych osobowych małego odsetka klientów sklepu gram.pl

gram.pl
2012/12/17 12:56

W wyniku jednorazowego incydentu zaistniałego w 2006 roku mały fragment pocztowej książki nadawczej został umieszczony na serwerach gram.pl w publicznym miejscu przez pracownika gram.pl (wtedy jeszcze CD-Projekt).

Komentarz w sprawie upublicznienia danych osobowych małego odsetka klientów sklepu gram.pl

Dane osobowe przez pomyłkę pracownika gram.pl (wtedy jeszcze CD Projekt) zostały umieszczone w publicznym miejscu nieprzystosowanym do przechowywania plików z wrażliwymi danymi osobowymi. W pliku DOC, którego data utworzenia to 8. marca 2006r. znajdowało się 288 adresów pocztowych klientów gram.pl.

Nie jest to w żadnym wypadku pełna baza danych klientów, brak tam także danych kont bankowych, loginów klientów i haseł do ich kont w serwisie. Plik został usunięty w momencie zauważenia problemu.

GramTV przedstawia:

Zapewniamy, że nie praktykujemy publikacji danych osobowych w publicznym miejscu i zaistniała sytuacja jest jedynie incydentem.

Komentarze
30
Usunięty
Usunięty
18/12/2012 15:56

Ja juz nawet nie mam tego maila na ktorego sie wtedy tutaj rejestrowalem, podejrzewam ze nie jestem odosobnionym przypadkiem, wiec szkodliwosc tego zdarzenia jest raczej znikoma.

Kafar
Gramowicz
18/12/2012 11:40

Z jakieś 1,5 roku temu miałem dokładnie to samo ;) wylogowałem się i napisałem o tym gdzieś na forum wtedy. Oczywiście jak w każdej niewygodnej sprawie dla gramu cisza :)Co do tego wycieku z jednej strony niby oburzenie o nic z drugiej strony jeżeli wtedy nie było informacji (a nie pamiętam by była) tak informowanie teraz jest po prostu żałosne i już by mozna było na upartego wyciągać konsekwencje gdyby ktoś to sobie do serca wziął.Ale było minęło.

Usunięty
Usunięty
18/12/2012 10:29

Jakiś czas temu, gdy logowałem się do sklepu Gram.pl, żeby złożyć zamówienie po wstukaniu swojego adresu e-mail i hasła zalogowałem się na konto zupełnie obcej mi osoby. Nie dość, że miałem dostęp do jej danych osobowych to i jeszcze spokojnie mogłem zrobić na tę osobę zakupy. Wysłałem w tej sprawie e-mail do Gram.pl, ale odpowiedzi żadnej nie otrzymałem. Tak, więc zaistniała sytuacja nie jest jedynym i nie jest tylko incydentem. Coś z Waszym systemem jest nie tak, jak być powinno, a przynajmniej na tamtą chwilę nie było. Takie rzeczy nie mają prawa w ogóle zaistnieć.




Trwa Wczytywanie