
Jeśli sprawdziłby się pesymistyczny dla europejskich graczy scenariusz, Sony byłoby już drugim - po Nintendo - producentem konsol, który zrezygnowałby z udziału w imprezie. W tym przypadku strata nie byłaby jednak aż tak znacząca - wszak SCE nie ogłosiło w tym roku nowej konsoli. Tymczasem na targach E3 furorę robi Wii U, co każe podwójnie żałować, że jego producenta na gamescomie nie zobaczymy.