Merchromancer to nowa klasa w Borderlands 2; będzie możliwość edycji wyglądu postaci w grze

Mateusz Kołodziejski
2012/04/09 17:37

Dzisiejsze wystąpienie Randy'ego Pitchforda na PAX East przyniosło informacje na temat piątej klasy postaci, w jaką wcielimy się w Borderlands 2. Wyszło również na jaw, że gra zaoferuje rozbudowane możliwości edytowania wyglądu bohaterów.

Merchromancer to nowa klasa w Borderlands 2; będzie możliwość edycji wyglądu postaci w grze

Ekipa Gearbox zdradza, że na nowe elementy wyposażenia, którymi nasze alter ego będzie się wyróżniać od tysięcy jemu podobnych trzeba będzie zapracować. Oprzyrządowanie, części pancerza, a nawet różne warianty głów będzie można zdobyć za wykonywanie misji i zwyciężanie w wyzwaniach, ale również dzięki uzyskiwaniu coraz lepszych wyników w rankingach. Dodatkowo gracze, którzy mają za sobą przygodę z pierwszą częścią Borderlands mogą liczyć na ekskluzywny czerep i skórkę.

Jeżeli natomiast chodzi o Mechromancera, to postać ta jest na razie w fazie koncepcyjnej, a udostępniona zostanie jako DLC kilka miesięcy po tym, jak gra trafi do sklepów. W tej chwili bowiem Gearbox zamierza w pełni poświęcić się dopieszczeniu już istniejących klas. Na obecnym etapie Mechromancer to kobieta przypominająca cyborga, która kontroluje potężnego robota nazwanego D374-TP (Deathtrap). Pobranie nowej bohaterki ma być bezpłatne dla tych, którzy zamówią Borderlands 2 przed premierą. Nie wiadomo jeszcze nic na temat ceny dla pozostałych nabywców gry, ale Randy Pitchford powiedział, że zakłada cenę porównywalną z innymi DLC.

Źródło: Game Informer

GramTV przedstawia:

Komentarze
105
Usunięty
Usunięty
12/04/2012 17:19
Dnia 12.04.2012 o 16:59, NemoTheEight napisał:

> Widzę że polaczki jak zwykle marudzą, DLC do Borderlandsa stały zawsze na wysokim poziomie, > to dostaniemy za darmo, jest to dobre rozwiązanie dzięki któremu więcej ludzi kupi grę > w dniu premiery, walka z łowcami przecen ... bardzo dobrze. Pomijając to, że właściwie masz rację dziwi mnie trochę lekceważący ton wypowiedzi o "polaczkach" pisanej przez kogoś, kto ma w nicku "PL"

PL nie oznacza że jesteś polaczkiem a polakiem, a ton był lekceważący ponieważ byłem już przewrażliwiony na tym punkcie, ludzie bez przerwy marudzą na DLC, nikt nie każe ci kupować DLC, jest to nowa zawartość którą dodadzą twórcy po stworzeniu gry (mowa o DLC do bordka 2), nie jest niczym wyciętym przed premierą. Czy nie denerwuje cię to że głównie gimbusy które kupują gierki na promocjach typu 75% off marudzą na DLC do gier argumentując to teorią iż wszystko co związane z grą powinno być za free?

Usunięty
Usunięty
12/04/2012 16:59
Dnia 09.04.2012 o 18:14, DarkWolf_PL napisał:

Widzę że polaczki jak zwykle marudzą, DLC do Borderlandsa stały zawsze na wysokim poziomie, to dostaniemy za darmo, jest to dobre rozwiązanie dzięki któremu więcej ludzi kupi grę w dniu premiery, walka z łowcami przecen ... bardzo dobrze.

Pomijając to, że właściwie masz rację dziwi mnie trochę lekceważący ton wypowiedzi o "polaczkach" pisanej przez kogoś, kto ma w nicku "PL"

Blackhand
Gramowicz
11/04/2012 19:17
Dnia 10.04.2012 o 20:39, zadymek napisał:

> ...

Rety, to ja chyba jakiś pod szczęśliwą gwiazdą urodzony jestem, bo dosłownie nic z tych atrakcji nie uświadczyłem, poza tymi brakującymi głosami w WIII, o których wspominałem. Lecę w totka zagrać :D.

Dnia 10.04.2012 o 20:39, zadymek napisał:

> ...No, ja tu nie widzę tylko kosmetyki. To co zrobili z palladynem, nekromantą, resami potworów na Hell''u czy metodą blokowania to gruntowne przeróbki. Ale abstrahując od ciągłych poprawek trwających latami (ujdzie, że wracając do gry po n latach jej nie poznaję:), najgorszy jest ból jak przez te lata kilka rzeczy pozostaje nie nie naprawionych -czasem mam wrażenie, że zainteresowanie Blizza łataniem Diablo 2 skończyło się wraz z premierą LoD

Cóż, jestem tu usprawiedliwiony, bo, jak wspomniałem, DII i LoD mam z reedycji, w takich wydaniach rzadko trafia się gra w wersji takiej samej, jak premierowa, więc tych wszystkich zmian jakoś nie zauważyłem (baboli też, ale to z kolei między innymi ze względu na to, że miałem wersję angielską). A z pozostałych gier - jedną znaczącą wpadką w balansie, jaką znam (zaczynając od SC, bo w WII balans nie istnieje -> bloodlusted orcs megaop, a O&H to prehistoria :)), jest wolfrider z RoC - w wersji premierowej gry jednostka totalnie bezużyteczna - na melee ma za mało HP, ma pancerz podatny na ataki przebijające (jednostki atakujące z dystansu, latające, budynki obronne), ciężko powiedzieć, do czego taka pokraka miała służyć, dopiero któryś patch poprawił jej statystyki.




Trwa Wczytywanie