Capcom: nie widzimy różnicy między DLC a zawartością zablokowaną na płycie z grą

Mateusz Kołodziejski
2012/04/03 08:42

Capcom broni swojej kontrowersyjnej praktyki blokowania zawartości znajdującej się na płycie z grą, żeby potem udostępnić ją za dodatkową opłatą. Twierdzi, że jest to dokładnie to samo co udostępnianie DLC już po premierze danego tytułu.

Capcom: nie widzimy różnicy między DLC a zawartością zablokowaną na płycie z grą

Na Capcom posypały się gromy niedługo po premierze Street Fighter X Tekken, która miała miejsce w ubiegłym miesiącu. Wtedy to hakerzy złamali zabezpieczenia płyty z grą i zauważyli, że ukryto tam dodatkowych 12 postaci, które wydawca zamierzał sprzedawać za 1600 MSP lub równowartość 20 funtów. Niektórzy nabywcy bijatyki poczuli się oszukani do tego stopnia, że złożyli skargę do amerykańskiego Better Business Bureau, będącego czymś na kształt polskiego Biura Rzecznika Praw Konsumenta. W odpowiedzi Capcom przygotował długie oświadczenie, w którym tłumaczy zasady swojej polityki:

Tu, w Capcomie cenimy sobie naszych klientów i dokładamy wszelkich starań, żeby odpowiadać na ich skargi - oto jego początek. SFxT posiada bardzo bogatą zawartość, w pełni przygotowaną i dostępną zaraz po włożeniu płyty do napędu. Biorąc pod uwagę 38 postaci dostępnych w grze, jak również liczne tryby rozgrywki, SFxT jest bardzo wartościowym produktem dla graczy od pierwszego dnia po premierze.

Podczas gdy w Capcomie jest nam przykro, że niektórzy nasi fani nie są zadowoleni z wybranej przez nas formy dostarczania DLC wierzymy, że ta metoda jest bardziej elastyczna i efektywna biorąc pod uwagę cykl życia gry.

GramTV przedstawia:

Poza mechanizmem dostarczenia nie ma różnicy pomiędzy DLC "zamkniętym" na płycie i odblokowywanym w późniejszym terminie albo dostępnym do ściągnięcia w całości z sieci po premierze gry.

Dużo już powiedziano na temat polityki wydawców odnośnie DLC i wycinania fragmentów gry, żeby potem sprzedawać je w formie dodatków. Mnie zastanawia tylko kiedy w ślad za branżą wirtualnej rozrywki pójdą inne gałęzie gospodarki. Wyobraźcie sobie, że kupujecie rodzinny samochód, ale producent zablokował w nim możliwość otwierania bagażnika i wzorem Capcomu twierdzi, że auto jako takie jest sprawne i posiada wiele innych funkcji, ale jeśli chcecie przewieźć większy bagaż, musicie uiścić dodatkową opłatę. Przesada, a może wizja tego, co czeka nas za kilka lat?

Źródło: Cinemablend

Komentarze
112
Usunięty
Usunięty
17/04/2012 14:49
Dnia 03.04.2012 o 12:41, Muradin_07 napisał:

> Zacznijmy od tego: Po kiego grzyba w ogóle "ciąć" grę, by później ją trzeba było dokupować? For money... To chyba jedyna odpowiedź, bo na pewno nie dla graczy.

Dlatego też napisałem, że płacąc za grę mam prawo do otrzymania CAŁEJ zawartości. Bez konieczności dokupowania czegokolwiek ;)

Usunięty
Usunięty
10/04/2012 05:29
Dnia 10.04.2012 o 03:53, Oxva napisał:

Dlaczego więc nie jest? Uważasz że sztab prawników Capcom''u nie zabezpieczył się na takie sytuacje ?

Po moich ostatnich przebojach z prawnikami uważam, że nawet jeśli jest sztab prawników to wcale nie oznacza to, że są oni dobrzy. Prędzej czy później gracze podadzą Capcom do sądu i sprawę wygrają.

Usunięty
Usunięty
10/04/2012 05:29
Dnia 10.04.2012 o 03:53, Oxva napisał:

Dlaczego więc nie jest? Uważasz że sztab prawników Capcom''u nie zabezpieczył się na takie sytuacje ?

Po moich ostatnich przebojach z prawnikami uważam, że nawet jeśli jest sztab prawników to wcale nie oznacza to, że są oni dobrzy. Prędzej czy później gracze podadzą Capcom do sądu i sprawę wygrają.




Trwa Wczytywanie