
Gdybym zapytała na dowolnym forum dotyczącym gier o to, jak dzielą się gracze, z pewnością usłyszałabym coś o szlachetnych hardcore’ach i brudnych casualach. Istnieje szansa, że usłyszałabym o pecetowcach i konsolowcach, chociaż nie śmiałabym z góry ustalać, komu przypadnie epitet niedbającego o higienę – po cóż czynić sobie wrogów już na samym początku tekstu. Tym bardziej, że w gruncie rzeczy nie zamierzam przedstawiać tutaj typologii wartościujących, a jedynie zwrócić uwagę na fakt, że żadna z kombinacji powyższych rodzajów graczy nie stanowi grupy jednorodnej.
Czytaj całość po kliknięciu na czerwoną belkę:
