Artykuł: Shank 2 - recenzja

Adam "Harpen" Berlik
2012/02/17 19:00
7
0

Shank niewątpliwie zasługiwał na kontynuację – wyjątkowo brutalna i krwawa gra akcji z elementami platformówki i dwuwymiarową grafiką, oferowała potężną dawkę grywalności. Jak na jej tle wypada Shank 2? W skrócie: jest jeszcze lepszy.

Artykuł: Shank 2 - recenzja

"Scenariusz gry Shank 2 nie należy do skomplikowanych, odkrywczych czy rozbudowanych – ot, po prostu jest, ale tylko po to, by gracz miał jakiś cel misji. Równie dobrze mogłoby go zabraknąć, ale wówczas twórcy przerywników filmowych nie mieliby okazji do wykazania się swoim talentem. A ten z pewnością mają, bo poszczególne cut-sceny nie tylko przybliżają kolejne niuanse fabularne, ale budzą niezwykle pozytywne odczucia za sprawą umiejętnie wplecionego humoru oraz świetnej mimiki głównego bohatera. To jednak nie wszystkie ich atuty – zastosowana kolorystyka oraz kreska budują niesamowitą atmosferę, a modele postaci budzą największe uznanie. Tu wszystko jest jednocześnie poważne (tematyka) i ukazane z przymrużeniem oka (nieustraszony protagonista jako jednoosobowa armia siejąca spustoszenie w wirtualnym świecie). "

Aby przeczytać recenzję gry Shank 2 kliknij w poniższą belkę.

GramTV przedstawia:

Komentarze
7
Blackhand
Gramowicz
26/02/2012 17:32

Hmm. Trailer wywołał u mnie mocne zainteresowanie "dwójką", powyższa recenzja - mieszane uczucia, demo - lekkie rozczarowanie. Nie wiem, po co zmieniono sterowanie (naprawdę niezbędny był osobny przycisk do podnoszenia przedmiotów? naprawdę "system" uników wymagał zmian?), a zamiast kampanii coop (miód) dano jakiś survival. Do tego zmienił się wygląd twarzy Shanka (inny grafik?), moim zdaniem - na gorsze (ta prostota z pierwszej części miała swój urok :)). Pomysł z dostępem do części arsenału w trakcie "misji" też uważam za nietrafiony, można to próbować uzasadniać np. realizmem, ale takie tłumaczenie kupy by się nie trzymało (Shank i realizm? wolne żarty)... I nie wiem, gdzie recenzent widział te fruwające oderwane kończyny, no chyba, że demo jest ocenzurowane :). W sumie też dziwnie wzrosły wymagania sprzętowe - owszem, tła są ładniejsze i bardziej szczegółowe, ale niczym to nie uzasadnia faktu, że w Shank 2 bohater na sprzęcie, na którym pierwsza część chodziła jak burza, porusza się jakby pływał w kisielu.Z plusów - tła są bardzo ładne, tu spora poprawa w stosunku do poprzednika, można (częściej ;)) podnosić upuszczone przez przeciwników przedmioty (w celu użycia ich przeciw nim :)), pojawiły się interaktywne elementy otoczenia, przy atakach z dystansu nie mamy już "wyboru" w postaci 8 (właściwie - 7) kierunków, można celować pod dowolnym kątem. Tylko, że te plusy to generalnie standard w scroller beat''em up, niektóre obecne jeszcze od czasów takich tytułów, jak Double Dragon.Podsumowując - jak będzie na jakiejś przecenie na Steamie (przynajmniej -75%) lub tanio w jakimś bundlu, to się skuszę, inaczej - "sorry Winnetou, business is business".

Usunięty
Usunięty
19/02/2012 21:07

Dla mnie lipa, że nie ma kampani coop jak to w jedyneczce było z kumplem grałem było mega miodnie a tu tylko fale. :( Klei poszli na łatwizne w tej kwesti.

Usunięty
Usunięty
19/02/2012 21:07

Dla mnie lipa, że nie ma kampani coop jak to w jedyneczce było z kumplem grałem było mega miodnie a tu tylko fale. :( Klei poszli na łatwizne w tej kwesti.




Trwa Wczytywanie