Amerykańscy naukowcy: Cheatowanie w grach jest zaraźliwe i... coraz mniej popularne

Michał Ostasz
2012/01/03 09:31

Nowy rok to oczywiście nowe odkrycia ludzi nauki, którzy w Stanach Zjednoczonych zajmują się dosłownie wszystkim. Tym razem Naukowcy z Uniwersytetu Południowej Florydy wzięli pod lupę graczy-oszustów. Co wynika z ich badań?

Amerykańscy naukowcy: Cheatowanie w grach jest zaraźliwe i... coraz mniej popularne

Jak czytamy w raporcie opracowanym przez Jeremy'ego Blackburna oszukiwanie w rozgrywkach sieciowych rozprzestrzenia się niczym wirus. Do takich wniosków on i jego zespół doszli po analizie danych zebranych z 12 milionów kont z usługi Steam, z których aż 700 tysięcy oznaczonych było jako te należące do graczy-oszustów. Ponadto zbadano interakcje między użytkownikami w trakcie jednej z rozgrywek multiplayer na grupie 10 tysięcy graczy.

Wnioski do jakich ekipa Blackburna są następujące:

  • Cheaterzy trzymają się razem - oszuści otaczają się innymi oszustami
  • Cheatowanie jest zaraźliwe - im więcej oszustów zna uczciwy gracz, tym większe prawdopodobieństwo, że sam zacznie oszukiwać
  • Oszuści są wykluczeni - gracze oznaczeni jako oszuści bardzo szybko tracą wirtualnych przyjaciół i partnerów w rozgrywkach, przez co zostają odizolowani od innych członków cyfrowej społeczności

Innymi słowy oszustwa nie popłacają, podobnie jak ma to miejsce w realnym świecie. Warto jednak zaznaczyć, że w społeczeństwie sieciowym działają właściwie identyczne mechanizmy jak w tradycyjnym, w którym żyjemy na co dzień. Coś mi podpowiada, że to nie koniec tego typu badań.

GramTV przedstawia:

A czy Wy zgadzacie się z tezami naukowców z Florydy? Często macie do czynienia z oszustami w czasie gry po sieci?

Źródło: VG247

Komentarze
19
Usunięty
Usunięty
03/01/2012 20:08

Proponuję zgłosić kandydaturę Jeremy''ego Blackburna do tegorocznej edycji Ig-Noble Prize :-).

Usunięty
Usunięty
03/01/2012 20:08

Proponuję zgłosić kandydaturę Jeremy''ego Blackburna do tegorocznej edycji Ig-Noble Prize :-).

Blackhand
Gramowicz
03/01/2012 17:58

Panie, ci naukowcy to już nie mają na co wydawać pieniędzy podatników ;) (dobrze chociaż, że amerykańskich, choć naszych też nie są zarządzane z sensem).A poważniej - poznaliśmy prawdziwą tożsamość Kapitana Oczywistego, nazywa się Jeremy Blackburn. Naprawdę, nie trzeba mieć nawet wyższego wykształcenia, by wyciągnąć identyczne wnioski, wystarczy trochę pograć online. Całe te badania przypominają badania szczura z Pearls Before Swine nad śmiertelnymi wypadkami z udziałem banjo http://www.gocomics.com/pearlsbeforeswine/2011/11/07. Przerażające, że takie komiksy, jak Dilbert czy PBS wcale nie są tak oderwane od rzeczywistości, jakby się na pierwszy rzut oka zdawało :(.




Trwa Wczytywanie