Nie będzie dema Trackmania 2: Canyon

Patryk Purczyński
2011/10/03 13:36
9
0

Od ponad dwóch tygodni gracze mogą kupować Trackmania 2: Canyon. Dla wciąż niezdecydowanych mamy złą wiadomość - producent nie planuje udostępnienia wersji demonstracyjnej tego tytułu.

Nie będzie dema Trackmania 2: Canyon

Edouard Beauchemin z Nadeo w rozmowie z dziennikarzami truepcgaming.com został zapytany o możliwość wypuszczenia dema gry Trackmania 2: Canyon. Jego odpowiedź była rozczarowująca. - W tym momencie nie mamy tego w planach. Za darmo dostępna jest przecież TrackMania Nations Forever. Jeśli ludzie chcą zagrać w Canyon, muszą dokonać zakupu - stwierdził.

Jeśli zatem wciąż nie jesteście przekonani, czy warto zainwestować w Trackmania 2: Canyon, musicie szukać odpowiedzi gdzie indziej niż w demie. Dobrym rozwiązaniem wydaje się zapoznanie z naszą recenzją, w której Mejste tak oto podsumowuje produkcję Nadeo:

GramTV przedstawia:

- To gra zupełnie niedzisiejsza, pozwalająca na modyfikacje, dzielenie się zawartością, możliwość grania bez połączenia z Internetem, posiadająca przestarzały interfejs i wymagająca od gracza dużej dozy samozaparcia. I jak na grę niedzisiejszą przystało jest na swój sposób zarazem piękna i niedostępna. A przecież takie zestawienie jest najbardziej pociągające. Gorąco zachęcamy do lektury.

Komentarze
9
Usunięty
Usunięty
24/10/2011 22:44

Gdybym napisał tą opinię kilka dni po zainstalowaniu trackmanii, powiedziałbym, że to gra wyśmienita i genialna, dająca nieporównywalną dawkę zabawy. Z perspektywy czasu, jednak zmieniłem zdanie. Co prawda najnowsza produkcja Nadeo jest fajna, ale nie jest na pewno arcydziełem.Interfejs gry prawie się nie zmienił od Trackmanii united forever. W sumie to nic dziwnego, bo po co zmieniać coś tak dobrego? Wszystko jest przejrzyste i intuicyjne, a zmiany mogłyby tylko zaszkodzić. Niestety nie! Niby wszystko jest podobnie jak w poprzedniku, a jednak trudniej jest cokolwiek znaleźć. Dość długo głowiłem się, jak uruchomić tryb oficjalny. Osoby nie znające języków obcych, na pewno docenią polską wersję językową, która niestety jest dziurawa. Nie raz zobaczymy pojedyncze napisy w języku angielskim.Tryb pojedynczego gracza w porównaniu do trackmanii united forever wypada delikatnie mówiąc – skromnie. Nie mamy tu platform, ewolucji, puzzli. Są tylko standardowe wyścigi z „duchami”, będącymi odpowiednikami czasów medalowych. Trasy zostały podzielone na 5 poziomów trudności, co akurat grze się chwali. Co fajne, nie musimy przechodzić tras białych (banalnych), aby grać na zielonych (łatwych, ale mogących już sprawiać problemy). Z każdego poziomu mamy odblokowane pierwsze parę tras, a dopiero następne musimy odblokować. Zmorą jest jednak „tryb oficjalny” dzięki któremu nasz czas przejazdu wysyłamy na serwer. Możemy go uruchomić tylko co 5 minut i tylko w momencie gdy gra nas o to poprosi. Nie zdziwcie się, jeśli podczas tego trybu będzie wam szło znacznie gorzej. Taka złośliwość losu.Tryb multi prezentuje się lepiej, chociaż trudno było to zepsuć. Tutaj mamy również do czynienia z niemal kopią poprzedniczki, ale po co to zmieniać. Znów otrzymujemy rozbudowany system rankingów, w którym porównamy swoje wyniki do osiągnięć innych osób w województwie, państwie i na świecie. Dodatkową motywacją jest fakt, że nie walczymy tylko dla siebie. Nasze punkty mają wpływ na pozycję naszego kraju w światowym rankingu. Czułem nieopisaną radość, kiedy Polska wskoczyła na pierwsze miejsce. Szkoda, że nie potrafiliśmy tego utrzymać.Wyścigi z innymi graczami, na trasach stworzonych przez innych graczy potrafią być naprawdę emocjonujące. Pierwszy przejazd często poświęcimy na poznawanie trasy, a dopiero później zaczniemy walczyć o najlepszy czas. Jeśli naprawdę się postaramy, to może wpiszemy się na listę najlepszych czasów w historii serwera. Jak widać, twórcy wiedzą na czym polega motywacja. Nie bez powodu multi w trackmanii jest uważane za największy atut serii.Ja jednak należę do mniejszego grona, które najbardziej w świecie uwielbia budować nowe trasy. Oj tak! W poprzednich odsłonach zbudowałem ich niezliczoną ilość. W edytorze dwójki widać wyraźnie, że Nadeo słucha swoich fanów. Dodano kilka narzędzi, które znacznie ułatwiają pracę. Mamy próbnik, dzięki któremu możemy kliknąć na element na mapie i nie musimy szukać go na liście segmentów. Mamy narzędzie do zaznaczania i kopiowania fragmentów tras, co znacznie przyspiesza żmudną pracę. Dodatkowo zaznaczony obszar, możemy zapisać jako makroelement i wykorzystywać go w następnych dziełach. Kolejną wygodną opcją jest „cofnij”. Jeśli coś zepsuliśmy, można teraz łatwo odwrócić tego skutki.Niestety zawodzą dostępne segmenty. Co prawda jest ich całkiem sporo, ale problem jest znacznie innej natury. Poszczególne segmenty pasują do niewielkiej liczby innych segmentów, co sprawia, że przy tworzeniu trasy musimy kurczowo trzymać się pewnych schematów. „Dałem ten element, więc teraz dam ten, bo inne nie będą pasować”. Może i drobiazg, ale znacznie ogranicza kreatywność graczy. Dodatkowo też wielu elementom dano niepotrzebne „dekoracje”, które tylko nas ograniczają. Na przykład nad segmentem odpowiedzialnym na nagłe przyspieszenie, jest jakby „słup” co mocno ogranicza. Po co on jest? Bez niego i twórcy zaoszczędzili by sobie pracy i gracze byliby bardziej zadowoleni.O ile trasy buduje się całkiem łatwo, to jednak korzystanie z mediatrackera jest bardzo nieintuicyjne. Ja do dzisiaj nie wiem, co do czego służy i jak tego używać. Fani profesjonalnych obróbek będą wniebowzięci ogromem możliwości, przeciętnych graczy jednak toporność tego narzędzia odstraszy. Ten sam problem dotyczy języka skryptowego maniascript. Niby fajnie, że jest, ale mało kto umie cokolwiek fajnego w nim zrobić. Nie ma żadnych pomocy ani podpowiedzi. Język skryptowy to nie minecraft. Tego nie da się ot tak na własną rękę rozpracować. Ale Nedeo chyba o tym zapomniało.Jak wszyscy wiemy, model jazdy ma ogromny wpływ na grywalność gry. W trackmanii 2 jest sprawą mocno kontrowersyjną. Pierwsze chwile spędzone z grą, mogą dostarczyć nam sporo frustracji. Samochód jest szybki, ale jednocześnie ma słaby promień skrętu. To sprawia, że jazda wąskimi dróżkami wymaga cholernie wysokich umiejętności. Większość czasu będziemy driftować, co nawet nie jest takie złe. Ten element akurat twórcom się udał i daje sporo frajdy.Czy trackmania 2 jest grą udaną? Ciężko powiedzieć. Co prawda dała mi sporo frajdy, jednak znudziła mi się za szybko jak na trackmanię. Myślę, że głównym winowajcą jest tylko jedno środowisko, które w dodatku wcale nie jest jakieś szałowe. Trasy z powodu narzucających schematy segmentów, też są dość schematyczne. Co prawda, niektóre plansze potrafią zaskoczyć, ale większość to ciągłe powtórki tego co już znamy. W sumie to bym grę mimo tego polecał, gdyby nie ta cena...Grafika – 9/10Udźwiękowienie – 7/10Optymalizacja i poprawność działania – 9/10Grywalność – 8/10

Usunięty
Usunięty
04/10/2011 08:22

Piracenie tego jest w sumie failem. Dlaczego? Ponieważ esencją gry jest multiplayer moim zdaniem.Tak ciężko jest poszukać w sieci obrazka, gdzie detale nie są ustawione na minimum? ;]

Pablo1989
Gramowicz
04/10/2011 00:21

Wiec piraci zacierają rączki aby spiracić ten produkt




Trwa Wczytywanie