Bethesda spotka się w sądzie z autorami sieciowej karcianki o nazwie... Scrolls

Michał Ostasz
2011/09/28 12:25

Markus Persson z Mojang, autorzy gry Scrolls zaćwierkał, że jego firma spotka się w sądzie z firmą Bethesda. Powód? Nazwa sieciowej karcianki zbyt mocno kojarzy się z serią The Elder Scrolls

Bethesda spotka się w sądzie z autorami sieciowej karcianki o nazwie... Scrolls

Szefostwo Mojang, producent Scrolls, w zeszłym miesiącu otrzymało e-mail od firmy Bethesda. Uznany producent gier RPG stwierdził, że nazwa produktu Mojang narusza prawa do zastrzeżonej marki The Elder Scrolls.

Autorzy Scrolls uznali wtedy, że zarzut jest wyssany z palca i nikt nie jest w stanie pomylić ich gry z serią The Elder Scrolls. Zażartowali oni również, że Bethesda powinna rozwiązać ten spór z nimi w towarzyskim meczu w Quake 3 Arena. Okazuje się jednak, że finał tej sprawy rozegra się w sali sądowej, a nie na cyfrowej planszy.

Będziemy Was na bieżąco informować jak dalej potoczy się ta historia.

GramTV przedstawia:

Przypomnijmy, że już wkrótce na sklepowe półki trafi gra The Elder Scrolls V: Skyrim w wersjach na PC, PlayStation 3 o Xbox 360. Premiera gry, która to wydana będzie w pełnej polskiej wersji językowej, odbędzie się 11 listopada.

Źródło: VG247

Komentarze
37
Usunięty
Usunięty
28/09/2011 21:51

Pozwem pozwem, można się kłócić na ile jest kretyński, ale jak to Bethesda wygra, to przestanę wierzyć w system sprawiedliwości.Wróć.Już dawno przestałem.

Usunięty
Usunięty
28/09/2011 21:35
Dnia 28.09.2011 o 16:01, Bambadil napisał:

Naucz się czytać: "Markus Persson z Mojang, autorzy gry Scrolls zaćwierkał Czytaj puścił plotę -.-

Zaćwierkał, czyli użył Twittera ;]

Usunięty
Usunięty
28/09/2011 21:33
Dnia 28.09.2011 o 13:32, maggit napisał:

Albo po prostu prawnicy Bethesdy dalej chcą doić tę firmę jak ostatnich frajerów.

Dokładnie :) Co jak co, ale nie rzadko bywa tak, że prawnicy w prywatnych firmach to kanciarze jakich mało. Swego czasu w miejscu gdzie pracuję była afera właśnie z prawniczką, która ostro wydoiła firmę na takich przekrętach (i nie tylko, bo także np osobne umowy o zlecenie przy każdej sprawie sądowej). Moim zdaniem nawet pomysł z datą premiery obu tytułów jest absurdalnym powodem do zakładania komuś sprawy w sądzie.




Trwa Wczytywanie