Data premiery i cena subskrypcji Star Wars: The Old Republic

Dnia 25.09.2011 o 16:26, Shinigami napisał:

> Ale jestem fanem uniwersum Star Wars,więc gdyby gra była po polsku / jak AoC / i bez > abonamentu to zapewne bym się skusił. Na pierwsze raczej nie licz, nawet edycja kinowa była by wyzwaniem. Brak abonamentu to czysta abstrakcja, za dużo $$$ pochłonął proces produkcji tego hitu lub kitu. Wszystkiego się niedługo dowiemy. Reasumując, warto czasem przemyśleć to o czym chcesz napisać, bo gra jak sam napisałeś nie jest zupełnie kierowana do Ciebie. Swoją drogą data premiery nieprzypadkowa, ciekawe czy dalej będą straszyć ograniczą ilością kopii? ;)

Tak będzie ograniczona edycja preorderów w edycji kolekcjonerskiej oraz premi związanej z preorderem dlatego premiera jest tak dziko ustalona co mi się osobiście nie podoba :< ale swojego preordera już dorwałem więc się nie martwię...

Toż to ten abonament jest droższy od WoWnego. :P I to o jedną trzecią, porównując ceny z keye.pl i innych takich stron - 75zł a 100zł to duża różnica i wcale nie będzie sprzyjać grze, która chce osadzić swój tyłek pewnie w cieniu WoWa.

Dnia 26.09.2011 o 09:12, Ring5 napisał:

moje pierwsze zetknięcie z systemem craftingu wyglądało mniej więcej tak: O_o Za Chiny Ludowe nie byłem w stanie załapać, jak można coś tak prostego (w teorii) tak skomplikować.

No tu chyba trochę przesadzasz. W wowie crafting jest tak prosty, że aż prostacki. Kupujesz receptury/plany, zbierasz odpowiedni składnik i robisz przedmiot. W lotro dla świeżego gracza crafting był zakręcony. Kilka poziomów na każdym etapie. Przerabianie materiałów na jakieś paski, klamry a potem dopiero na konkretne przedmioty. To akurat mi się podobało, ale porównywanie tego do craftingu z wowa i mówienie, że w wow jest skomplikowany system, jest śmieszne.

Dnia 26.09.2011 o 09:12, Ring5 napisał:

Głównie dlatego, że była robiona z zacięciem "realistycznym", natomiast WoW - z kreskówkowym, przez co dziś wygląda praktycznie tak samo, jak przy premierze. Problem polega tylko na tym, jak niektórzy taką grafikę postrzegają. Dla mnie jest ona średnia - kanciaste postaci, drzewa, wyglądające prawie jak zielona kulka na brązowym walcu... Kwestia gustu.

Najlepsze są te sześciokątne koła ;)Modele może i kanciaste, ale w każdym dodatku tekstury są poprawiane, więc gra nie wygląda jak w momencie premiery.Wracając do tego, że brak abonamentu jest dobrym rozwiązaniem, bo można zbierać punkty i za nie kupować elementy gry. Znam to z DDO. Widziałem jak kumpel ciułał te punkty i jak sam spróbowałem zagrać, po prostu kupiłem pakiet punktów, bo szkoda mi mojego czasu na farmienie. Nie wiem jak źle jest w darmowym lotro. Jeśli zdobywasz odpowiednią ilość punktów grając normalnie, może nie jest tak źle.Prawdę mówiąc Lotro niespecjalnie mnie wciągnęło nawet gdy miałem wszystko dostępne bez żadnych ograniczeń. Obecnie przy f2p nawet nie mam po co wracać. Z gildii mało kto już gra właśnie przez przejście na f2p.Piszesz też, że abonament w wysokości 12.99euro jest za wysoki, bo większość gier odeszła od abonamentu, ale co to za gry? AoC? WAR? DCUO? Star trek online? Gry były słabe więc przeszły na f2p żeby wyciągnąć z nowych graczy ile się jeszcze da. O grach które startują jako f2p nawet nie wspominam, bo najczęściej jedynym ich plusem nie jest jakość, tylko właśnie to że są f2p :/Mi akurat abonament nie przeszkadza. Abonament mnie cieszy, bo wiem, że zasady płatności będą przejrzyste i nie będzie ukrytych kosztów ani zablokowanego dostępu do podstawowych elementów gry. Za dobrą grę jestem w stanie dobrze zapłacić. Czy tor będzie dobry, to się zobaczy. Jeśli będzie słaby, niezależnie od systemu płatności nie będę tracił na niego swojego czasu.

Dnia 26.09.2011 o 09:12, Ring5 napisał:

> Może GW 2 coś zmieni bo zapowiada się póki co świetnie. Zobaczymy. Pierwsza część dość mocno w tym światku namieszała, drugiej życzę tego samego :)

I ja też :) Bardzo mnie ciekawi jak te wszystkie obietnice wyjdą w praniu.