Techland jeszcze raz przeprasza i cieszy się z dobrych wyników Dead Island

Patryk Purczyński
2011/09/13 10:40

- To był nieudany dowcip - tak ostatnią wpadkę Techlandu skwitował Błażej Krakowiak. Wyraził także zadowolenie z dotychczasowej sprzedaży Dead Island.

Techland jeszcze raz przeprasza i cieszy się z dobrych wyników Dead Island

"FeministWhorePurna" poszło w świat i Techland musiał się tłumaczyć. Od razu, gdy sprawa wyszła na jaw, głos zabrał Błażej Krakowiak, szczerze przepraszając za zaistniałą sytuację. Teraz dodaje: - To był rzeczywiście przykład nieudanego dowcipu. Nigdy nie była to natomiast część gry w żaden widoczny sposób. Przypomnijmy bowiem, że wulgarny zapis znalazł się w kodzie.

- Nigdy nie powinno do tego dojść i osoba za to odpowiedzialna jest tego świadoma - dodaje przedstawiciel Techlandu w rozmowie z dziennikarzami VG247. I już teraz stwierdza, że firma nie będzie udzielać żadnych dalszych komentarzy względem podejmowanych wobec pracownika odpowiedzialnego za popełnienie tego występku decyzji.

GramTV przedstawia:

Są też i pozytywy. Dead Island zajął pierwsze miejsce na liście najpopularniejszych gier na brytyjskim rynku, a to oznaka udanego startu polskiej produkcji. - Wielka Brytania to oczywiście jeden z najważniejszych rynków dla naszych gier, zatem czołowa pozycja Dead Island w zestawieniu bardzo nas cieszy - komentuje Błażej Krakowiak. Szczegółowych danych nie jest jednak w stanie ujawnić.

Komentarze
20
Kafar
Gramowicz
15/09/2011 12:21

wszystkich zapraszam na ps3 do wspólnego cięcia zombie ;)

Tenebrael
Gramowicz
13/09/2011 18:42
Dnia 13.09.2011 o 15:13, hans_olo napisał:

Bardzo krótką masz pamięć. (...)

Ja nie mówię o jakichś grach, tylko grach, które były promowane. Polacy mają na koncie sporo tytułów, jednak gros z nich nawet nie aspirował do odniesienia większego komercyjnego sukcesu za granicą. Większość były to gry mniejsze, ze średniej lub niższej półki, które miały przynieść jakieś tam zyski. Ich budżet też nie był duży.Natomiast mamy bardzo mało tytułów, które celowały wyżej, w sukces międzynarodowy. W zasadzie jedynie te, co podałem, plus Sniper, o którym zapomniałem. I większość z nich (w zasadzie chyba tylko poza Wiedźminem 2) od razu wskakiwało na listy bestsellerów GB, nie odnosząc później jakiegoś oszałamiającego sukcesu finansowego ani nie będąc oceniane jako wielkie hity.Stąd wniosek, że top w GB bynajmniej nie implikuje ani sukcesu w sprzedaży (ogólnie), ani jakiegoś większego uznania światowego.

Usunięty
Usunięty
13/09/2011 17:46

wiem ze troche nie w temacie ale znajomy właściciel sklepu w Australii bardzo narzeka ze ich wersja jest skopana jeżeli chodzi o dubling! Do to do tego stopnia ze grac sienie da się gra!( cos w stylu jak by Rosjanie zrobili polski dubling)




Trwa Wczytywanie